Ścieżkę łączącą ulice Krakowską i Obrońców Pokoju zniszczyły pojazdy obsługujące budowę bloków. W efekcie korzystanie z tego traktu zostało bardzo utrudnione.
Rzecz dotyczy skrótu, z którego każdego dnia korzystają setki mieszkańców. Są to głównie uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2. Ale chodzą tamtędy również matki z wózkami oraz osoby starsze i schorowane, które udają się do szpitala.
Od pewnego czasu na działce obok trwa budowa dwóch bloków. W obu budynkach ma powstać łącznie sześćdziesiąt mieszkań o różnym metrażu. Inwestycję realizuje jedna z firm deweloperskich.
Sęk w tym, że pojazdy, które obsługują plac budowy, zniszczyły ten popularny trakt. Do tego stopnia, że poruszanie się nim jest w zasadzie niemożliwe.
Problem ten na ostatniej sesji Rady Miejskiej (nie po raz pierwszy) poruszyła Barbara Bochniarz:
– Jeszcze w czerwcu zgłaszano, że ścieżka ta uległa zniszczeniu. Chcieliśmy więc przed nowym rokiem szkolnym prosić o jej naprawę. Chodzi o zasypanie tam dziur i wykoszenie trawy, ponieważ jest to tam konieczne. Dzieci z klas starszych jeżdżą tamtędy rowerami do szkoły. Tymczasem przejazd jest tam prawie że niemożliwy. Są dosyć duże dziury, w których stoi teraz woda, nawet bez deszczy – alarmowała radna Bochniarz.
Burmistrz Jan Zuba obiecał interwencję:
– Oczywiście, pani Basiu, taki remont zostanie zlecony i do końca wakacji zostanie zrealizowany. Nasi ludzie, którzy zajmują się różnymi pracami, otrzymają ode mnie polecenie, żeby w tym miesiącu wykosili tam trawę i doprowadzili tę ścieżkę do stanu używalności – zapewnił.
2 komentarze
To kto zezwolił na budowę? Niech pałują w ryj temu kto wyraził na to zgodę!
Powiedział, że do końca wakacji, ale nie podał roku, więc pierwszego września się nie zdziwcie.