Artur Świder, radny oraz przewodniczący Komisji, Ochrony Środowiska, Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Powiatu Kolbuszowskiego, zaapelował do mieszkańców o wzięcie udziału w trwających konsultacjach społecznych i wyrażenie swojej opinii na temat włączenia z gospodarki leśnej 20 procent powierzchni Lasów Państwowych i innych działań dotyczących ochrony przyrody w Polsce.
Artur Świder jest leśnikiem z ponad 25-letnim stażem. Przyroda to jego wielka pasja. Obecnie pracuje w Nadleśnictwie Tuszyma. Odpowiada tam za ochronę i gospodarkę leśną na powierzchni około półtora tysiąca hektarów.
W sprawie Lasów Państwowych
Są to piękne tereny leśne naszej gminy, położone między innymi w: Niwiskach, Hucisku, Leszczach, Przyłęku, Hucinie. Tereny te są zróżnicowane przyrodniczo, z różnymi formami ochrony przyrody, naturalnym ukształtowaniem terenu, wzniesieniami, ciekami, zbiornikami wodnymi, śródleśnymi łąkami i torfowiskami.
Artur Świder jest także radny oraz przewodniczący Komisji, Ochrony Środowiska, Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Powiatu Kolbuszowskiego.
W tej roli wystosował apel do mieszkańców o jak najszerszy udział w konsultacjach społecznych w sprawie przyszłości Lasów Państwowych. Oto jego wystąpienie na ostatniej sesji Rady Powiatu:
Decyzje i medialne nagonki
„Jest to sprawa bardzo ważna dla nas wszystkich. W ostatnim czasie odbywają się burzliwe dyskusje na temat przyszłości i kształtu funkcjonowania Lasów Państwowych. Niestety nie są to tylko rozmowy, bo za nimi idą konkretne kroki.
Mam na myśli decyzje Ministerstwa Klimatu i Środowiska, o których często dowiadujemy się po fakcie, a mają one duży wpływ na nasze życie.
My jako leśnicy jesteśmy otwarci na szeroki dialog, od lat wsłuchujemy się w głos społeczeństwa. Wiemy, że zmiany są potrzebne, by dostosować obecny model ochrony i użytkowania lasów do aktualnych wyzwań. Mam na myśli zmiany klimatu, utrzymanie różnorodności biologicznej i uwarunkowania gospodarcze i społeczne.
Lasy Państwowe od lat starają się sprostać tym oczekiwaniom. Różnego rodzaju środowiska i organizacje są jednak odmiennego zdania i tą swoją narracją, która najczęściej mija się z prawdą, karmią w mediach całą opinię publiczną.
„Zachowanie bioróżnorodności”
Przyjęta przez Unię Europejską strategia zakłada odbudowę bioróżnorodności, która rzekomo w Polsce i winnych krajach jest zagrożona.
Równolegle Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce realizować zobowiązanie wyborcze pod hasłem „ochrona polskich lasów i rzek”.
Rząd planuje jak najszybciej wyłączyć 20 procent najcenniejszych, ich zdaniem, obszarów leśnych z użytkowania. Na obszarze tym ma być wyłączona wycinka drzew, ustanowiony społeczny nadzór i wdrożony program ochrony bagien i torfowisk.
Planuje się także z zwiększyć powierzchnię parków narodowych.
Sami oceńcie, czy polska przyroda wymaga tak radykalnych i podejmowanych w pośpiechu działań służących niby odbudowie bioróżnorodności.
„Więcej sadzimy niż wycinamy”
Lasy Państwowe od ponad 100 lat wsłuchują się w głos społeczeństwa, współpracując z ludźmi, stowarzyszeniami, organizacjami i instytucjami. Każdy plan urządzania lasu zawsze konsultowany jest z mieszkańcami, podmiotami, instytucjami i samorządami.
Każdy metr sześcienny pozyskanego drewna jest certyfikowany, co jest gwarancją trwałej i zrównoważonej gospodarki leśnej. Aby właściwie chronić przyrodę przy pozyskaniu dóbr lasu, praca ludzka czasem jest nie do zastąpienia.
Słyszy się, że w lasach za dużo się wycina. Tymczasem pozyskanie drewna to 70 procent tego, co przyrasta. To są ogólnodostępne dane. Każdy może sobie to sprawdzić.
Zasobność, czyli ilość drewna na 1 ha w polskich lasach jest dwa razy większa od średniej europejskiej i wynosi ponad 200 m sześc. na 1 ha.
Gwałtowny rozwój jemioły
Wycięte fragmenty zawsze niezwłocznie odnawiamy w naturalny sposób. Jeśli lasu nie przetniemy, to będzie on zaniedbany i nieodporny na czynniki zewnętrzny. W efekcie następuje jego rozkład i marnuje się jako drewno.
A przecież chcemy kupować go w jak najlepszej jakości. Tym bardziej, ze jest tendencja do zastępowania produktów plastikowych na drewniane.
Od lat podczas wycinki zostawiamy fragmenty starodrzewia. To jest około 5 procent na jednej powierzchni zrębowej.
Obserwujemy w ostatnich latach gwałtowny rozwój jemioły – to jest taki półpasożyt, który rozwija się w koronach drzew. Dotyka to głównie popularnych u nas sosny i jodły. Jest to między innymi skutkiem zmian klimatu i pozostawienia samym sobie coraz większej ilości drzew chorych i martwych.
Wyraź swój sprzeciw
Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w konsultacjach społecznych. Trwają one do 15 sierpnia i mają na celu wyrażenia opinii mieszkańców w sprawie kontrowersyjnych planów dotyczących wyłączenia z gospodarki leśnej kolejnych obszarów Lasów Państwowych”.
Swoją opinię w powyższej sprawie można przesłać drogą elektroniczną na adres Ministerstwa Klimatu i Środowiska: ONOL@klimat.gov.pl.