Z traktu za cmentarzem parafii pw. Wszystkich Świętych w Kolbuszowej korzysta wielu mieszkańców. Problem w tym, że stan tej piaszczystej ścieżki jest fatalny. Do tego nie wiadomo, kto jest jej formalnym właścicielem.
Szlak za cmentarzem kładką na Nilu łączy ulicę Narutowicza (droga w stronę Mielca) z centrum handlowym (dawne Tesco) przy ulicy Tarnobrzeskiej (droga krajowa nr 9.
Sęk w tym, że stan tej drogi, delikatnie pisząc, nie jest za dobry. Wskazywała na to także radna Barbara Szafraniec, apelując do władz gminy Kolbuszowa, aby te coś z tym zrobiły.
– Tam nadal są duże doły, które po opadach wypełnia woda. Mówiłam o tym w tamtym roku, ale bezskutecznie – mówiła na forum Rady Miejskiej.
W odpowiedzi burmistrz Jan Zuba zapewnił, że temat „powoli się krystalizuje”:
– Ta droga nie ma formalnego właściciela, więc nie mogliśmy ponosić na jej rzecz żadnych nakładów. Ale jest szansa na to, że jej zarządcą stanie się parafia pw. Wszystkich Świętych. Wtedy będziemy rozmawiać z nią o przejęciu tego szlaku. Kiedy nam się tu uda, będziemy mieli tytuł do tego, żeby w tę drogę móc inwestować – dodał.