Policjanci ustalili sprawców kradzieży miedzianych rur z terenu jednego z zakładów w Widełce. Złodziejami byli mężczyźni, którzy wykonywali tam prace modernizacyjne. Skradzione elementy sprzedawali na złomie.
O przestępstwie miesiąc temu kolbuszowskiej policji zgłosił właściciel firmy. Poinformował również, że w miejscu kradzieży prowadzone były prace modernizacyjne przez różnych podwykonawców.
Nad sprawą pracowali policjanci z wydziału kryminalnego, którzy ustalili, że związek z kradzieżą mogą mieć pracownicy jednej z firm, która wykonywała usługi na terenie zakładu.
W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze potwierdzili, że w okresie od października do grudnia ubiegłego roku, czterech pracowników firmy w wieku od 39 do 44 lat regularnie kradło miedziane rurki, które następnie sprzedawali na skupie złomu.
Zyskami dzielili się pomiędzy sobą. Policjanci ustalili, że mężczyźni sprzedali około 400 kg rurek miedzianych. Wszyscy odpowiedzą za kradzież. W sprawie trwają dalsze czynności.