Blisko dwa promile alkoholu miał w organizmie 23-letni kierowca bmw, któremu wczoraj (17.06) dalszą jazdę w Wilczej woli uniemożliwił mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego.
Do zdarzenia doszło około godziny 15. Z relacji zgłaszającego wynikało, że jechał on w kierunku Wilczej Woli i jego uwagę zwróciło jadące z przeciwnego kierunku bmw, którego kierowca jechał „slalomem”. Dlatego mężczyzna zawrócił i kiedy samochód zatrzymał się, podbiegł do jego kierowcy. Wyczuł od niego alkohol. W związku z tym wyciągnął kluczyki ze stacyjki i powiadomił o fakcie policję.
Mężczyzna siedzący za kierownicą bmw, stał się agresywny i zaczął szarpać zgłaszającego. W trakcie szamotaniny nietrzeźwy 23-letni mieszkaniec gminy Dzikowiec wywrócił się i doznał niegroźnych obrażeń. Wezwana później na miejsce załoga karetki pogotowia udzieliła mu pomocy.
Kiedy funkcjonariusze z komisariatu w Raniżowie dojechali na miejsce, zastali zgłaszającego, który oświadczył, że kierowca ucieka w kierunku lasu, a za nim pobiegła jego znajoma. Jeden z mundurowych ruszył za mężczyzną i wspólnie z kobietą przyprowadzili kierującego.Alkomat wskazał w jego organizmie 1,7 promila alkoholu. 23-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Dziś mężczyzna usłyszał zarzuty.