Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał rowerzysta, który wczoraj (10.05) w Cmolasie wjechał samochód osobowy. Kierowca pojazdu, aby uniknąć zderzenia z jadącym zygzakiem jednośladem, zjechał na pobocze. Nic to jednak nie dało…
Do zdarzenia doszło około godziny 19 w Cmolasie, na drodze w stronę Porąb Dymarskich. Z relacji 35-letnigo kierowcy forda wynikało, że zauważył jadącego z przeciwnego kierunku rowerzystę.
Jednoślad poruszał się całą szerokością jezdni. Aby uniknąć zderzenia, kierowca osobówki zjechał na pobocze i się zatrzymał. Pomimo tych starań, rowerzysta najechał na lewą stronę forda.
Wezwani na miejsce policjanci wylegitymowali kierowcę jednośladu. Okazał się nim 64-letni mieszkaniec gminy Cmolas. Mężczyzna nie przyznawał się do wjechania w pojazd. Badanie wykazało 2,18 promila alkoholu w jego organizmie.
Funkcjonariusze wykonali oględziny obydwu pojazdów. W tej sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające. Rowerzysta odpowie za kierowanie pod działaniem alkoholu i spowodowanie kolizji.