W jednym ze sklepów w Raniżowie 34-letni mężczyzna ukradł telefon. Na jego nieszczęście zdarzenie to zarejestrował monitoring. Policja więc nie miała problemów z identyfikacją i ujęciem złodzieja.
O kradzieży pokrzywdzona, 21-letnia mieszkanka powiatu rzeszowskiego, poinformowała mundurowych wczoraj (05.06) wieczorem. Z przekazanych przez nią informacji wynikało, że robiąc zakupy przez nieuwagę pozostawiła telefon komórkowy w koszyku sklepowym. Po wyjściu zorientowała się, że nie ma go i wróciła do sklepu. Jak się okazało, telefonu w koszyku ani też w innym miejscu nie było.
Kobieta poprosiła o pomoc personel, razem z którym przeglądnęła monitoring. Na zapisie widać było, jak mężczyzna, który wszedł do sklepu wziął koszyk w którym leżał telefon, przykrył go zakupami, a następnie schował do kieszeni. 21-latka o zaistniałej sytuacji powiadomiła policję.
Funkcjonariusze pojechali na miejsce i chwilę później ustalili tożsamość mężczyzny. Zaskoczony wizytą funkcjonariuszy 34-letni mieszkaniec gminy Raniżów początkowo twierdził, że nic nie wie o skradzionym telefonie, ale po chwili wydał urządzenie. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.