To potwierdzone. Marihuana w aucie policjanta

Kilka dni temu w Siedlance rzeszowscy policjanci zatrzymali do kontroli renaulta. Kierował nim funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej. Jechał do pracy. W jego aucie znaleziono nim susz. Dziś już wiemy, że była to marihuana.

Do zatrzymania mieszkańca powiatu mieleckiego doszło w środę (04.05), o godzinie 9 w Siedlance, na drodze wojewódzkiej nr 875 Kolbuszowa – Mielec.

Akcję przeprowadzili funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Wcześniej otrzymali oni informację, że mężczyzna może być pod wpływem narkotyków.

W jego aucie znaleziono susz. Mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu. Pobrano mu krew do badań, które mają ustalić, czy był po narkotykach.

– Sprawa dotyczy mieszkańca powiatu mieleckiego, który policji służy od dziewięciu lat. Znaleziono przy nim susz, który po badaniach, jakie otrzymaliśmy w miniony piątek, okazał się marihuaną. Było tego bardzo niewiele, bo 0,29 g. Nierzadko bywa, że tego typu sprawy są umarzane przez sądy z uwagi na „posiadanie na własny użytek”. Natomiast w tym przypadku w ubiegłą sobotę został postawiony zarzut posiadania środków odurzających.

– Mężczyzna nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych jako policjanta. To czy kierował pojazdem pod wpływem środków odurzających, będziemy wiedzieć jak przyjdą wyniki badanie krwi, czyli za około dwa tygodnie – mówi Joanna Kwiatkowska Brandys, szefowa Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej.

Jak sprawę komentuje policja w Kolbuszowej?

– W związku z informacją od Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Wojewódzkiej Policji oraz Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej, wszczęto u nas postępowanie dotyczące naruszenia dyscypliny służbowej. Funkcjonariusz został także zawieszony w czynnościach służbowych – informuje Jolanta Skubisz Tęcza, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.