Kolbuszowscy policjanci odnaleźli 92-letniego mężczyzna, który zgubił się w lesie w Trześni. Staruszek wykonywał tam drobne prace porządkowe.
Do zdarzenia doszło we wtorkowe (21.06) popołudnie. O godzinie 16, z dyżurnym policji w Kolbuszowej skontaktował się mieszkaniec powiatu mieleckiego. Powiadomił on o zaginięciu swego 92-letniego ojca.
Z jego relacji wynikało, że razem z rodzicem wykonywał drobne prace porządkowe w lesie w miejscowości Trześń. Kiedy nie zastał 92-latka w umówionym miejscu, zaczął go szukać na własną rękę.
Po godzinie bezskutecznych poszukiwań mężczyzna poprosił o pomoc mundurowych. Dyżurny skierował w rejon masywu leśnego policyjne patrole.
Po ponad godzinie poszukiwań funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego kolbuszowskiej jednostki zauważyli siedzącego na pniu mężczyznę. Jak się okazało był to poszukiwany staruszek.
Był zdezorientowany i nie wiedział gdzie się znajduje. Na szczęście 92-latek nie posiadał obrażeń. Chwilę potem wrócił pod opiekę swojego syna.