Jeden z kierowców, jadąc wczoraj w nocy przez Ostrowy Baranowskie, zauważył opartego o płot staruszka, który, jak mówił, wyjechał na grzyby i zgubił się. Dodał, że słabo się czuje. Jak się okazało, był on mieszkańcem… powiatu tarnobrzeskiego.
W niedzielę (06.08), około godziny 21.30, dyżurny kolbuszowskiej policji otrzymał telefoniczny sygnał o potrzebującym pomocy starszym mężczyźnie.
Dzwonił kierowca, który powiadomił, że jadąc przez Ostrowy Baranowskie zauważył opartego o płot mężczyznę, a obok niego rower.
Staruszek powiedział, że wyjechał na grzyby, ale zabłądził. Twierdził również, że słabo się czuje.
Zgłaszający wezwał pomoc. Na miejsce przyjechali policjanci z Posterunku w Majdanie Królewskim. Z seniorem był utrudniony kontakt, był wyziębiony.
Mundurowi wraz ze zgłaszającym udzielili mu pomocy podając posiłek i ogrzewając go. 84-letniego mieszkańca powiatu tarnobrzeskiego do szpitala zabrała karetka pogotowia ratunkowego.
Policjanci apeluje, aby przed wyprawą na grzybobranie zadbać o bezpieczeństwo.
– Pamiętajmy także, aby przed wyjściem do lasu zabrać telefon komórkowy. Jeżeli na grzyby idziemy sami, poinformujmy przed wyjściem rodzinę lub znajomych o naszych planach – przekazują kolbuszowscy mundurowi.