Sokół Kolbuszowa Dolna – klub, który jeszcze niedawno świętował historyczny awans do 3. ligi – dziś zmaga się z ogromnym kryzysem. Po piętnastu kolejkach sezonu 2025/26 drużyna zajmuje przedostatnie, 17. miejsce w tabeli i ma na koncie zaledwie 7 punktów. O trudnej sytuacji, kulisach zmiany trenera i przyszłości klubu w mocnych słowach mówił prezes Andrzej Skowroński.
1 sierpnia 2025 roku piłkarze Sokoła Kolbuszowa Dolna po raz pierwszy w historii rozpoczęli grę w 3. lidze – czwartym szczeblu rozgrywkowym.
Historyczny awans
Był to ogromny sukces drużyny znad Nilu, sztabu i trenera Marcina Wołowca, uznanego wcześniej za Trenera Roku na Podkarpaciu. Klub został także wyróżniony tytułem Drużyny Roku, a awans odbił się szerokim echem w całym regionie.
Jednak już kilka miesięcy później nastroje w klubie zmieniły się diametralnie. Zespół, który miał być „czarnym koniem”, dziś walczy o przetrwanie.
Zmiana trenera
Sokół pożegnał Marcina Wołowca, który po porażce 0:1 z Cracovią II zdecydował się zrezygnować z funkcji trenera. Jak podkreśla prezes Andrzej Skowroński, nie była to jego decyzja:
– Trener Wołowiec sam powiedział, że z tą drużyną nie da się już więcej zrobić i sam zrezygnował. To nie była moja decyzja – mówił prezes.
Nowym szkoleniowcem został Radosław Sekuła, 46-letni trener z licencją UEFA A, wcześniej związany m.in. z Pogonią Staszów i SMS FKS Stal Mielec.
Jego zadaniem było wprowadzenie nowej energii do zespołu. Jednak jak przyznaje prezes – efekty na razie są dalekie od oczekiwań.
– Myślałem, że będzie lepiej. Chciałem wprowadzić trochę innego myślenia, nowej idei, ale na razie się to nie udaje – przyznał Andrzej Skowroński.
„Problem jest w nas samych”
W rozmowie z portalem PodkarpacieLIVE prezes nie ukrywa frustracji i bezsilności wobec sytuacji kadrowej. Klub zmaga się z falą kontuzji, w tym m.in.: Michała Mazurka, Pacławskiego, Andrzeja Skowrona i Marcina Mokrzyckiego.
– Wiedziałem, że będzie ciężko, ale nie spodziewałem się, że aż tak. Zawodnicy, którzy są teraz w kadrze, potrzebują jeszcze sporo praktyki i ogrania. Nie dojeżdżają poziomem, i to jest główna przyczyna tego, jak obecnie wyglądamy.
Skowroński podkreśla, że klub nie ma takich możliwości finansowych jak rywale:
– Przyjeżdżają do nas drużyny z jakością – z zawodnikami, którzy zarabiają znacznie więcej niż nasi. Chciałem dać szansę chłopakom, którzy wywalczyli awans. Po prostu na innych mnie nie było stać – mówi wprost.
Błędy i brak szczęścia
Po 15. kolejkach Sokół ma na koncie dwa zwycięstwa, jeden remis i aż dwanaście porażek. W ostatnim spotkaniu przegrał u siebie z KSZO Ostrowiec aż 1:5. Drużyna traci siedem punktów do bezpiecznego miejsca w tabeli.
– Błędy przy stałych fragmentach gry to nasza zmora. Ćwiczymy to, pokazujemy, a one wciąż się powtarzają. W czwartej lidze miałem pięć okazji i dwie zamieniałem na bramki. Tutaj mamy jedną, dwie sytuacje – i trzeba strzelić, żeby coś ugrać. To się nie udaje.
„Nie poddajemy się”
Mimo fatalnej sytuacji w tabeli, w klubie nie ma mowy o rezygnacji. Skowroński wierzy, że drużyna zdoła jeszcze odwrócić losy sezonu.
– Analizowałem poprzednie sezony – Połaniec miał 12 punktów po rundzie jesiennej i zdołał się utrzymać. Zostały cztery kolejki, zrobimy wszystko, żeby jeszcze powalczyć. Wierzę w tych chłopaków, że dadzą nadzieję.
Ze względu na wymogi licencyjne, Sokół Kolbuszowa Dolna nie może rozgrywać spotkań w swojej miejscowości. Wszystkie mecze domowe odbywają się na stadionie miejskim w Kolbuszowej przy ul. Wolskiej. To tam drużyna próbuje odbudować formę i morale po trudnym początku sezonu.
Co dalej z Sokołem?
Na koniec prezes nie ukrywa, że klub potrzebuje wsparcia i cierpliwości kibiców.
– Czasem czytam komentarze w internecie i zastanawiam się, po co. Teraz nie chodzi o to, żeby mnie dobijać, tylko żeby pomóc. Dziękuję wszystkim, którzy są przy mnie – miastu, ludziom z klubu – naprawdę podchodzą do mnie z pomocą. Ja się tej ligi wciąż uczę – mówi z nadzieją Skowroński.
Sokół Kolbuszowa Dolna wciąż uczy się życia w 3. lidze. Choć pierwsza runda sezonu 2025/26 to seria trudnych doświadczeń, w klubie nie brakuje wiary. Przed drużyną jeszcze cztery mecze, które mogą zdecydować o tym, czy beniaminek z Dolnej będzie miał spokojniejszą wiosnę.







![Sokół Kolbuszowa Dolna w ogromnym kryzysie. Prezes Skowroński: – Ręce mam związane [WIDEO] Sokół przegrywa z KS Wiązownica jedną bramką](https://kolbuszowalokalnie.pl/wp-content/uploads/2021/11/Sokol-Kolbuszowa-Dolna-koszulka-1024x576.jpg)



![Oto najlepsi uczniowie szkół średnich. Powiat Kolbuszowski przyznał stypendia [ZDJĘCIA] Najzdolniejsi nagrodzeni. Powiat Kolbuszowski przyznał stypendia młodym talentom - zdjęcie główne.](https://kolbuszowalokalnie.pl/wp-content/uploads/2025/11/Stypendysci-2025-450x253.jpg)
