Mieszkańcy skarżą się na pogarszającą się jakość nawierzchni Bulwarów Nad Nilem – inwestycji, którą oddano do użytku zaledwie dwa lata temu. Wskazują też, że obok fontanny multimedialnej pojawiły się ubytki. Wszystko to stwarza niebezpieczeństwo dla użytkowników, szczególnie tych najmłodszych.
Budowa Bulwarów Nad Nilem kosztowała około 4,4 mln zł, z czego jednak 2,8 mln zł stanowiła dotacja z zewnątrz. Inwestycja zakładała przede wszystkim powstanie nowoczesnego ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż rzeki Nil.
Odcinek ten biegnie od skweru obok budynku Komendy Powiatowej Policji do okolic cmentarza parafialnego. W połowie drogi przecina go inny deptak, czyli ulica Parkowa.
Bulwary – miejsce wypoczynku
Dodatkowo pomiędzy kładką a Kolegiatą powstał amfiteatr z zadaszoną sceną plenerową i oświetleniem. Pojawiły się też kurtyny wodne oraz inne obiekty (stoły do gier, siłownia, tor saneczkowy, a także rampa dla deskorolkarzy).
Kolbuszowskie bulwary z lotu ptaka [ZDJĘCIA]
Przedsięwzięcie oficjalnie zakończono w czerwcu 2022 roku. Ale już wcześniej Bulwary stały się jednym z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców Kolbuszowej. Bardzo często można tam spotkać również osoby przyjezdne.
Nawierzchnia Bulwarów Nad Nilem?
Problem w tym, że pojawiły się skargi na jakość nawierzchni Bulwarów Nad Nilem. Na problem zwraca uwagę także radny Michał Karkut.
– Ta nawierzchnia łuszczy się i stwarza duże niebezpieczeństwo. Tam dzieciaki jeżdżą rowerami, na deskach, czy na wrotkach. I przez te ubytki naprawdę może dojść do nieszczęścia – alarmował na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Wiceburmistrz: – Zleciliśmy naprawy
Krzysztof Wójcicki, „świeżo upieczony” wiceburmistrz Kolbuszowej, uspakajał, że Bulwary obejmuje jeszcze gwarancja.
– Przeprowadzono przegląd tego miejsca. Dwa tygodnie temu, zostały zlecone naprawy nawierzchni ubytków wzdłuż fontanny multimedialnej. Wykonawca miał czas na wykonanie tego zlecenia. Będziemy sprawdzać, czy zostało to prawidłowo zrobione – obiecał.
– Jeśli nie, to będziemy go wzywać i domagać się naprawy, albo szukać innych rozwiązań, czyli wykonamy to sami, obciążając wykonawcę kosztami gwarancyjnymi – dodał Wójcicki.