Dzisiaj (11.11) w Siedlance doszło do wypadku, w którym ucierpiał kierowca samochodu osobowego. Z obrażeniami ciała trafił on do szpitala. Strażacy zaopiekowali się jego psem.
Do zdarzenia doszło około godziny 12:30 na drodze wojewódzkiej nr 875 Mielec-Kolbuszowa w Siedlance. Z nieoficjalnych informacji wynika, że osobowy samochód marki Suzuki nagle wypadł z pasa drogowego i wjechał do rowu. W zdarzeniu uczestniczył tylko ten pojazd.
Kierowca z lekkimi obrażeniami trafił do szpitala. Na miejscu wypadku zjawiły się służby ratownicze, a także policjanci, strażacy i druhowie z Siedlanki. Działania tych ostatnich polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, usunięciu pojazdu poza drogę, uprzątnięciu i zmyciu drogi.
Druhowie zaopiekowali się też pieskiem, który podróżował z kierowcą.
– Bruno, bo tak się nazywa, bardzo dobrze z nami współpracował, zwłaszcza z naszym prezesem – zapewniają strażacy z Siedlanki.


