Nawet brak prądu nie przeszkodził dzieciom z Turki na Ukrainie w przywitaniu kolbuszowskiego Mikołaja. Poruszające nagranie z tego wydarzenia pojawiło się w sieci.
Św. Mikołaj pojechał na Ukrainę, by w ten przedświąteczny czas wręczyć dzieciom prezenty.
Nie byłoby tego, gdyby nie wsparcie, jakie uzyskał w Kolbuszowej i okolicach. Chodzi o zbiórkę darów, która odbywała się w przedszkolach i szkołach, a także w budynku Fundacji na Rzecz Kultury Fizycznej i Sportu. Prezenty Mikołaj osobiście zawiózł swoimi saniami za naszą wschodnią granice.
– Mam nadzieję że dotrę z prezentami do Lwowa, Chyrowa, Strzałek i może jeszcze do Starego Sambora. Wszystko zależy od tego, czy będę mógł tam spotkać się z dziećmi. Musi być bezpiecznie, żeby nikomu się nic złego nie stało. Obaw, czy mój bagażnik w saniach będzie pełny, nie mam. Już dziś wiem, że potrzebny będzie dodatkowy zaprzęg reniferów, który pociągnie ogromną ilość upominków – mówił nam Mikołaj.
W sieci pojawił się film z miasteczka Turki, koło Lwowa, na Ukrainie. Widzimy tam dzieci dziękujące Mikołajowi śpiewem i muzyką za przywiezione prezenty. I nawet nie przeszkodził im w tym brak prądu.