Raniżów przygotowuje przejście do powiatu rzeszowskiego. Wójt: – Ludzie czekają na to z utęsknieniem

Czy gmina Raniżów opuści powiat kolbuszowski i dołączy do powiatu rzeszowskiego? Wszystko wskazuje na to, że staje się to coraz bardziej realne. Na ostatniej sesji Rady Gminy wójt Władysław Grądziel oznajmił, że mieszkańcy chcą zmian, a rząd daje na nie zielone światło.

Radny Jan Puzio zapytał o postęp w sprawie secesji gminy. Wójt Władysław Grądziel odpowiedział:

– Mieszkańcy czekają na to z utęsknieniem. Rozwój gminy Raniżów widzimy tylko w oparciu o powiat rzeszowski, który w przeciwieństwie do powiatu kolbuszowskiego, bardzo dobrze zarządza finansami i inwestycjami – zaznaczył Grądziel

„Czekają z utęsknieniem

Według wójta, rozmowy z wojewodą w sprawie przejścia gminy Raniżów do powiatu rzeszowskiego już się odbyły. Zaznaczy, że od strony rządowej padło „zielone światło” na zmianę granic administracyjnych. Formalnie nie uda się tego zrobić w obecnej kadencji, ale przygotowania mają zakończyć się w najbliższych czterech latach.

Grądziel nie kryje frustracji polityką władz powiatu kolbuszowskiego. Mówi o „marazmie i bałaganie” oraz o tym, że Starostwo Powiatowe w Kolbuszowej nie potrafi zadbać o potrzeby mieszkańców.

Ci ludzie dobrze się osadzili na tych stokach i dobrze wiedzą, że tego stołka spod tyłka nikt im nie wyrwie. Gdyby radni powiatowi w Kolbuszowej poszli po rozum do głowy, to mogliby wdrożyć jakiś program naprawczy, ale widzę, że im nie po drodze z tym. Tyle że nam też nie po drodze trwać w tym marazmie i bałaganie – grzmiał wójt.

Przykładem są m.in. problemy z dowozem dzieci do szkół – tylko jeden autobus rano i jeden po południu – co zamyka uczniom możliwość wyboru placówek prowadzonych przez powiat kolbuszowski.

Spór o drogę

Jednym z kluczowych punktów zapalnych pozostaje remont drogi powiatowej w Woli Raniżowskiej z 2019 roku. Gmina odmówiła zapłaty za inwestycję, wskazując na błędy w realizacji.

• W 2023 roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie orzekł, że gmina nie musi płacić.
• Jednak w czerwcu 2024 roku Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zdecydował inaczej – Raniżów miałby oddać prawie 3 miliony złotych. .
• Wójt Grądziel zapowiedział kasację do Sądu Najwyższego i kategorycznie odmawia zapłaty.

– Starosta (Józef Kardyś – od red.) chwalił się, że wygrał proces, a go nie wygrał. Tą drogą zajmuje się prokuratura – podkreślił wójt Grądziel na ostatniej sesji Rady Gminy.

„Dość trwania w marazmie”

Wójt podkreśla, że obecność Raniżowa w powiecie kolbuszowskim to hamulec rozwoju:

Zdaniem wójta Grądziela, w powiecie kolbuszowskim gmina nie ma żadnych benefitów, a współpraca ogranicza się do konfliktów i spraw sądowych.

Raniżów szuka więc swojego miejsca w powiecie rzeszowskim, gdzie – jak twierdzą lokalni samorządowcy – będzie łatwiej o rozwój.

Co dalej?

Na formalną zmianę granic trzeba poczekać. Proces wymaga decyzji władz centralnych i odpowiedniego przygotowania dokumentacji.

Jednak już dziś wiadomo, że gmina Raniżów chce przeprowadzić secesję do powiatu rzeszowskiego najpóźniej w nowej kadencji samorządu.

Dla mieszkańców może to oznaczać lepszy dostęp do inwestycji, bardziej sprawną administrację i większe szanse rozwoju lokalnego.