Radna Halat nie wytrzymała po pogrzebie na cmentarzu w Kolbuszowej: „Błoto po kostki”

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej pojawił się temat dotyczący cmentarzy – zarówno komunalnego, jak i parafialnego przy ulicy Narutowicza. Radni alarmują: brak utwardzonych dróg i parkingów utrudnia ludziom uczestnictwo w pogrzebach i odwiedzanie grobów bliskich.

Problem tuż przed Dniem Wszystkich Świętych poruszyła radna Grażyna Halat:

Z samochodu w błoto”

– Byłam wczoraj na pogrzebie, na cmentarzu komunalnym w Kolbuszowej Dolnej. Tam czekaliśmy na parking. Będzie może z 10 miejsc, ale dziś z samochodu przechodzi się do błota, po kostki. Coś trzeba z tym zrobić.

Radna Grażyna Halat podkreśliła, że błoto i brak utwardzenia terenu to poważny problem, szczególnie podczas pogrzebów, gdy w jednym czasie przybywa tam kilkadziesiąt samochodów.

– Jak jest pogrzeb, auta stoją aż na ul. Sokołowskiej. Nie ma chodnika, nie ma jak przejść, samochody cofają. Parking, nawet jeśli powstanie, nie rozwiąże problemu – zaznaczyła.

„Przyjrzymy się sprawie”

Burmistrz Grzegorz Romaniuk przyznał, że temat jest ważny i wart dalszej analizy.

– Dziękuję za tę podpowiedź, to słuszna uwaga. Przyglądniemy się temu. Poproszę panią kierownik, żeby zobaczyła, co da się zrobić. Może w przyszłorocznym budżecie uda się zabezpieczyć środki na poszerzenie parkingu albo budowę chodnika – zapowiedział burmistrz.

Cmentarz komunalny

Cmentarz Komunalny w Kolbuszowej Dolnej powstał ponad dwie dekady temu, na gruntach gminnych przy ulicy Sokołowskiej. Nekropolia ta zajmuje powierzchnię ponad trzech hektarów, a pierwszy pochówek odbył się tam 25 czerwca 2005 roku.

Administratorem nekropolii jest Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kolbuszowej. Dla wygody odwiedzających powstała również internetowa wyszukiwarka grobów – dostępna na stronie kolbuszowadolna.grobonet.com.

Powstał tam nowoczesny dom pogrzebowy, a liczba pochówków przekroczyła już sto rocznie. Teraz jednak mieszkańcy zwracają uwagę, że infrastruktura wokół cmentarza nie nadąża za jego rozwojem.

Droga na parafialny

Na ostatniej sesji głos zabrał również radny Norbert Tylutki. Zwrócił on uwagę na zły stan drogi dojazdowej do cmentarza parafialnego przy ulicy Narutowicza.

– Jest bardzo nierówna. Ogromna prośba, by pomyśleć o utwardzeniu tej drogi destruktem lub kostką brukową. To nie jest duży odcinek, a warto tam zainwestować – apelował radny.

Być może uda się to wszystko załatwić dzięki przyszłorocznemu budżetu gminy. Do tego czasu – zwłaszcza w deszczowe dni – odwiedzający nadal muszą mierzyć się z błotem i brakiem miejsc parkingowych.