W jednym ze sklepów w Kolbuszowej mężczyzna nagle stracił przytomność i upadł na podłogę. Na szczęście, w sklepie był również asp. sztab. Rafał Żołnierczyk. Policjant zareagował i udzielił pierwszej pomocy.
Do zdarzenia doszło w środę (30.04) wieczorem, około godziny 18 w jednym ze sklepów w Kolbuszowej. Podczas zakupów mężczyzna nagle stracił przytomność i upadł na podłogę.
Kim jest Rafał Żołnierczyk?
Na szczęście, w sklepie znajdował się również aspirant sztabowy Rafał Żołnierczyk, kierownik Posterunku Policji w Majdanie Królewskim.
Będąc w czasie wolnym od służby natychmiast zareagował i udzielił pierwszej pomocy.

Jako że jest ratownikiem kwalifikowanej pierwszej pomocy, szybko rozpoznał niepokojące objawy wskazujące na udar mózgu.
W takich sytuacjach każda minuta jest na wagę złota – szybkie rozpoznanie i reakcja mają kluczowe znaczenie dla życia i zdrowia.
Doznał udaru
Rafał Żołnierczyk, wspólnie z inną osobą, udzielił mężczyźnie pomocy przedmedycznej i wezwał karetkę pogotowia. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni potwierdzili podejrzenia policjanta – rzeczywiście doszło do udaru.
Poszkodowanego przetransportowano do szpitala, gdzie trafił pod opiekę specjalistów.
Szybka reakcja oraz wysokie kwalifikacje asp. szt. Żołnierczyka mogły znacząco wpłynąć na pozytywne rokowania poszkodowanego.
Jak podkreślają eksperci, w przypadku udaru czas reakcji ma ogromne znaczenie – im szybciej osoba dotrze do szpitala, tym większa szansa na ograniczenie skutków neurologicznych.
Wypadek w Cmolasie
Tego samego dnia, kilka godzin po interwencji w sklepie, Rafał Żołnierczyk ponownie udowodnił swoje zaangażowanie i profesjonalizm.
Wracając samochodem do domu, najechał na miejsce zdarzenia drogowego w Cmolasie. Zatrzymał się, sprawdził stan uczestników wypadku, wezwał odpowiednie służby i do czasu ich przybycia zabezpieczał miejsce zdarzenia.

Postawa asp. szt. Rafała Żołnierczyka pokazuje, że bycie policjantem to nie tylko zawód, ale prawdziwe powołanie. Nawet poza godzinami pracy.
Jeden komentarz
Jak wyglądała ta pomoc przedmedyczna i kto jeszcze udzielał pomocy bo musiał taki ma obowiązek zdarzenie drogowe jak by odjechał to nagana albo usunięcie z policji ale pochwała za obywatelską postawę