Prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 41-letni mieszkaniec gminy Niwiska, który na parkingu w Kosowach kierując renaultem, uderzył w lancię i odjechał z miejsca zdarzenia. Jednak dzięki nagraniu z monitoringu kolbuszowscy policjanci szybko ustalili jego dane.
Do zdarzenia doszło w czwartek (10.10) około godziny 17 . Z relacji mieszkańca, który powiadomił policję o zdarzeniu, wynikało, że jego samochód został uszkodzony przez cofające renault megane. Po zderzeniu, mężczyzna który kierował tym drugim pojazdem, odjechał w nieznanym kierunku.
Funkcjonariusze z pomocą monitoringu ustalili dane samochodu, a także jego kierowcę. Chwilę później pojechali do mieszkańca gminy Niwiska. Na terenie jego posesji znajdował się renault megane, który posiadał uszkodzenia wskazujące, że brał udział w zdarzeniu drogowym.
W trakcie rozmowy z policjantami 41-latek potwierdził, że kierował renaultem i był w Kosowach. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego odjechał z miejsca zdarzenia. Mundurowi wyczuli od niego to, że jest „po spożyciu”. Badanie wykazało 2,46 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna nie posiadał dokumentów pojazdu ani prawa jazdy. Policjanci sprawdzają okoliczności tego zdarzenia.