Wczoraj rano w Woli Raniżowskiej pijany kierowca zasnął za kierownicą i uderzył w barierki ochronne. Mężczyźnie grozi kara do dwóch lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w czwartek (01.08), około godziny 5 w Woli Raniżowskiej.
Zasnął w Woli Raniżowskiej
Z ustaleń kolbuszowskiej policji wynika, że 24 letni mieszkaniec powiatu niżańskiego, będąc pod wpływem alkoholu, kierował samochodem osobowym marki Fiat Freemont.
W pewnym momencie… zasnął, zjechał z drogi i uderzył w barierki ochronne.
Interweniujący funkcjonariusze obudzili śpiącego 24-latka. Badanie jego stanu trzeźwości wskazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Grozi mu więzienie
W związku tym, że stężenie alkoholu we krwi kierującego przekroczyło 1,5 promila poza karą pozbawienia wolności do dwóch lat. Mężczyźnie grozi także konfiskata samochodu.
Alkohol i prowadzenie pojazdów to mieszanka, która od lat stanowi poważny problem społeczny nie tylko w Woli Raniżowskiej, ale i na całym świecie. Pijani kierowcy stanowią ogromne zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla innych uczestników ruchu drogowego.
Pijani kierowcy
Alkohol wpływa na centralny układ nerwowy, co skutkuje pogorszeniem zdolności psychofizycznych kierowcy. Nawet niewielka ilość „procentów” we krwi może znacząco obniżyć zdolność do prawidłowej oceny sytuacji na drodze, refleks oraz koordynację ruchową.
Pijani kierowcy mają trudności z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy, reagowaniem na nagłe sytuacje i wykonywaniem precyzyjnych manewrów. Wszystko to, niestety, prowadzi do zwiększonego ryzyka wypadków drogowych.
Zagrożenie dla innych
Jadący „na podwójnym gazie” stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla rowerzystów, pieszych, motocyklistów i innych kierowców.
Ich nieprzewidywalne zachowanie na drodze może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, których ofiarami stają się niewinni ludzie.
Wypadki z udziałem nietrzeźwych kierowców często mają dramatyczne konsekwencje, niszcząc życie i zdrowie ofiar oraz ich rodzin.
Zobacz zdjęcia
Fot. KPP Kolbuszowa



