Naruszył Konstytucję RP? Jest skarga na przewodniczącego Rady Powiatu




Do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu trafiło pismo, w którym Tomasz Buczek, działacz narodowy z Kolbuszowej Górnej, zarzuca Mieczysławowi Burkowi (na zdjęciu), przewodniczącemu rady, naruszenie Konstytucji RP. Chodzi o sytuację na ostatniej sesji rady, na której uniemożliwiono mu zabranie głosu w sprawie wniosku, którego był autorem, mimo że wcześniej mu to obiecano.

– Poprosiłem o zabranie głosu w celu przedstawienia swojego stanowiska, jako osoby wnioskującej, oraz w celu przekazania nowych informacji w sprawie, którą procedowano – wspomina Buczek. – Chciałem się wypowiedzieć jako nie tylko działacz partii politycznej, czy osoba pisząca w mediach społecznościowych, ale przede wszystkim jako zwykły obywatel powiatu. Przewodniczący Burek poinformował mnie, że będę mógł zabrać głos w punkcie „sprawy różne”. Podporządkowałem się, poczekałem kilkadziesiąt minut i na końcu sesji ponownie poprosiłem o głos. I tutaj nastąpiła rzecz bardzo dziwna. Przewodniczący został poinformowany przez starostę Józefa Kardysia o tym, żebym złożył swoje zapytania na piśmie. Następnie radczyni prawna odczytała mi paragraf, że przewodniczący może mi udzielić głosu, ale nie musi. 





Zdaniem Tomasza Buczka sposób, w jaki go potraktowano, było naruszeniem Konstytucji RP. Mówi ona, że „Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność tworzenia i działania partii politycznych. Zrzeszają one na zasadach dobrowolności i równości obywateli polskich w celu wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa. Oznacza to, że celem partii politycznych jest demokratyczny udział w rządzeniu lub przynajmniej pośredni wpływ na władzę. Żeby pluralizm polityczny mógł funkcjonować prawidłowo, niezbędne jest istnienie pewnych sprzyjających warunków prawnych, społecznych i politycznych”. – I tutaj jako działacz Ruchu Narodowego czuję się pokrzywdzony – zaznacza Buczek.




Konstytucja mówi również, że ustrój terytorialny RP zapewnia decentralizację władzy publicznej, co oznacza to, aby władza była jak najbliżej obywatela. Zasada praworządności nakazuje formułowanie przepisów prawa w sposób jasny.” – Statut powiatu kolbuszowskiego nie jest precyzyjnym dokumentem. Tworzy on możliwość ograniczenia wolności słowa obywatelowi – stwierdza Tomasz Buczek.

W Konstytucji RP czytamy także, że „Wszyscy są równi wobec prawa i mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”. – Została naruszona ta zasada poprzez uniemożliwienie mi zabrania głosu – uważa Buczek. – W radach sąsiednich powiatów zabranie głosu przez obywatela na sesji jest na porządku dziennym. To dyskryminuje mieszkańców naszego powiatu.




W piśmie do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Tomasz Buczek zawnioskował o zmianę statutu starostwa na bardziej konstytucyjny. Zawiadomił też Rzecznika Praw Obywatelskich, którego poprosił o zbadanie sprawy pod kątem zgodności panujących przepisów z Konstytucją RP, i w przypadku występowania takich niezgodności, zaapelował o podjęcie odpowiednich czynności.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.