Kilka dni temu przy jednej z alejek kolbuszowskiego Rynku stanął czerwony pojemnik w kształcie serca do zbierania plastikowych nakrętek. Jest już prawie w połowie pełny.
Metalowe serce, które od wtorku (02.02) stoi na Rynku, to przede wszystkim forma pomocy charytatywnej. Cały dochód ze sprzedaży nakrętek trafią na rzecz osób potrzebujących.
Wielkie serce na Rynku
Decyzja o tym, która rodzina kolejno wspierana, podejmie Urząd Miejski. Następnie na sercu pojawi się informacja, dla kogo w sercu zbierane są nakrętki.
Po drugie to ekologia. Plastikowe elementy zamiast trafić do śmieci, otrzymają „drugie życie” i zostaną przerobione na surowiec wtórny.
Do pojemnika można wrzucać różne rodzaje plastikowych zakrętek – bez względu na kształt czy kolor. Mogą być one o napojach, kawie, mleku, jogurtach i innych produktach spożywczych, Mogą być też po tak zwanej chemii, czyli po płynach do zmywania i do płukania, a także po szamponach.
Dlaczego nakrętki? Bo są stosunkowo ciężkie, a jednocześnie zajmują mało miejska i łatwo je gromadzić. W Kolbuszowej podobne serca znajdują się też obok Niepublicznego Przedszkola „Słoneczny Zakątek” przy ulicach Jana Pawła II i Handlowej.