21-letnia kobieta skradła z jednej z placówek usługowych na terenie Kolbuszowej książki i kalendarze o wartości ponad 300 złotych. Tłumaczyła potem, że kradła z nudów.
– Z zawiadomienia wynikało, że publikatory zostały skradzione bezpośrednio z półek prawdopodobnie przez młodą dziewczynę, która przyszła do placówki w towarzystwie chłopaka – informuje Jolanta Skubisz Tęcza, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej. – Funkcjonariusze z zespołu ds. wykroczeń przeprowadzili szereg czynności wyjaśniających w tej sprawie. Gromadzenie materiałów dowodowych w tej sprawie i wytypowanie sprawczyni kradzieży zajęło kilkanaście tygodni – zaznacza.
Policjanci ujęli 21-latkę i odzyskali większą część skradzionych przez nią książek. Jak się okazało, dziewczyna trzymała je w domu. Pytana o powody popełnienia przestępstwa, odpowiedziała, że zrobiła to z nudów. W najbliższym czasie „miłośniczka” książek stanie przed sądem, do którego trafił właśnie wniosek o ukaranie w tej sprawie.