Ponad tysiąc złotych stracił mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który chciał pomóc swojemu znajomemu. Mężczyzna napisał, że pilnie potrzebuje pieniędzy, żeby opłacić zamówienie i poprosił o BLIKA. Okazało się, że to było oszustwo.
Z relacji mężczyzny wynikało, że za pomocą komunikatora skontaktował się z nim znajomy, prosząc o pilne pożyczenie pieniędzy, które miały pomóc w opłaceniu zamówienia.
Prosił o wygenerowanie BLIKA. Nic nie podejrzewając mieszkaniec powiatu spełnił jego prośbę.
Dwie godziny po transakcjach skontaktował się z nim „prawdziwy” znajomy, który poinformował, że ktoś włamał się na jego konto na portalu społecznościowym i rozsyłał prośby o kod.
Mężczyzna stracił ponad tysiąc złotych. Pieniądze zostały wybrane z bankomatu w innym mieście.
To kolejne w powiecie kolbuszowskiego oszustwo metodą na BLIKA. Policjanci apelują o ostrożność:
– Pamiętajmy, aby uniknąć utraty pieniędzy, skontaktujmy się telefonicznie z osobą, która wysyła do nas prośbę o pieniądze i zweryfikujmy, czy rzeczywiście prosi nas ona o pożyczkę. Nie wysyłajmy pochopnie pieniędzy osobom, które za pomocą komunikatorów zwracają się o pilną pożyczkę – radzą kolbuszowscy mundurowi.