Mateusz Cetnarski po raz kolejny pokazał, że jest nie tylko świetnym piłkarzem, ale również dobrym człowiekiem. Wiadomo, że od dekady w swoim rodzinnym miasteczku organizuje Footballową Kolbuszową – wydarzenie absolutnie wyjątkowe, na które składają się turnieje piłkarskie dla dzieci i koncerty muzyczne z udziałem gwiazd. Tym razem jednak Mateusz wziął udział w turnieju piłkarskim na rzecz leczenia cierpiącego na poporodowe porażenie mózgowe Olusia Szymańskiego.
Impreza „Gwiazdy na Gwiazdkę” odbyła się w piątek (05.01) w Łowiczu. Kolbuszowianin, który wystąpił w drużynie Raperzy i Przyjaciele, udzielił telewizji Polsat Sport wywiadu. Oto jego fragmenty:
– To mój drugi turniej w Łowiczu. Uważam, że jeśli impreza ma cel charytatywny, to należy na niej być. W tym roku minie 10. lat, odkąd organizuję w Kolbuszowej turniej charytatywny. I wiem co to znaczy, wiem jak ciężka to praca. Dlatego zawsze, jeśli będzie tylko taka potrzeba, będę tu przyjeżdżał (…).
Za pól roku kończy Ci się wypożyczenie Cracovii Kraków do Sandecji Nowy Sącz. Co potem? – Patrzę na to, co jest tu i teraz. Plan jest taki, że stawiam się na najbliższy trening swojej drużyny. Poznaję nowego trenera (Kazimierza Moskala – od red.), poznaję jego metody, walczę o pierwszy skład i tyle.
Cały wywiad z Mateuszem można obejrzeć TUTAJ
