Dziś popołudniu na kolbuszowskim Rynku doszło do kradzieży karmy, która była zbierana dla bezdomnych psów. O zdarzeniu wie już policja.
Skradzione dary pochodzą z prowadzonej zbiórki „Świąteczna paka dla zwierzaka”. To społeczna akcja na rzecz psów i kotów z kolbuszowskiego przytuliska oraz bezdomnych czworonogów z okolic. Przyjmowane są: obróżki, smyczki, legowiska, gumowe zabawki, a także karma i przysmaki.
„Siedzę i płaczę”
Pomoc dla bezdomnych czworonogów z Kolbuszowej spływa dosłownie z całej Polski. Dla przykładu aż z Ostrowca Świętokrzyskiego z karmą dla czworonogów przyjechała pani Agnieszka Podpora. Dary można zostawiać w sklepach: Intermarche, „Felek”, „Eden i „Orzech” oraz w kwiaciarni „Monika”.
I właśnie z tego ostatniego miejsca ktoś skradł cały karton z darami dla psiaków. Do zdarzenia doszło dziś (28.12), tuż po Świętach (!!!). Właścicielka kwiaciarni, Monika Janusz, która od lat mocno angażuje się w pomoc dla czworonogów, nie kryje emocji:
– Siedzę i płaczę… Perfidni złodzieje ukradli w biały dzień z paczkę dla bezdomnych zwierząt… Ktokolwiek widział… Ktokolwiek wie…? Sprawa zgłoszona na policję. Może ktoś wie jeszcze o jakiejś kamerze na Rynku, w obrębie banku? Może ktoś przypadkowo zauważył, jak złodziej pakuje niebieski ciężki karton do samochodu? – pytała.
„Okradłeś bezdomne psy”
Skandaliczną kradzież karmy dla „bezdomniaków” skomentowała również Magdalena Salach, znana kolbuszowska miłośniczka czworonogów:
– Uprzejmie informuję tego ****** hmm kogoś, że są tam trzy kamery i policja również już działa… Lepiej żeby karma szybko wróciła na swoje miejsce najlepiej z nawiązką… Jeśli potrzebowałeś jedzenie dla swoich zwierząt, bo Cię nie stać trzeba było przyjść i powiedzieć. Na pewno coś by się znalazło. Ale wiedz, że kradzież to kradzież i podchodzi pod to paragraf. Tym bardziej, że wartość przekroczyła magiczne 500 zł! A nie okradłeś byle kogo, tylko bezdomne psy, które i tak mają pod górkę. Znajdziemy Cię…