Nie milkną echa negatywnej opinii Podkarpackiego Kuratorium Oświaty w Rzeszowie w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej w Domatkowie. – To przede wszystkim zasługa rodziców – podkreśla sołtys Krystian Kiełb.
Zanegowanie przez Kuratorium Oświaty w Rzeszowie planu likwidacji Szkoły Podstawowej w Domatkowie, ujawniliśmy w portalu kolbuszowalokalnie.pl. Napisaliśmy również, że na nie była też wojewoda podkarpacka.
Kuratorium na nie
Temat ten wzbudził duże poruszenie, zarówno w Domatkowie, jak i w Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej. Co ciekawe, spora część radnych, z którymi rozmawialiśmy, mówiła, że o całej sytuacji dowiedziała się… z naszego portalu.
Krzysztof Wójcicki, zastępca burmistrza Kolbuszowej, tłumaczył nam, że negatywna opinia kuratorium była pokłosiem wizytacji w szkole w Domatkowie. Gmina odwołała się od tej decyzji.
Co dalej ze szkołą w Domatkowie?
Podkreślił, że uchwała Rady Miejskiej w sprawie likwidacji szkoły w Domatkowie nie została zanegowana przez kuratorium, Zapewnił również, że dokument ten nie posiada żadnych błędów.
W podobnym tonie wypowiadał się Tomasz Chlebek, przewodniczący komisji oświaty Rady Miejskiej. W jednym z komentarzy pod naszym artykułem na Facebooku napisał, że „w opinii kuratorium nie ma słowa o źle napisanej uchwale”.
– Jest tam kilka punktów, na podstawie, których uznano, że nie należy likwidować 8 klasowej szkoły z 18 uczniami. Do tych punktów gmina się odnosi w skardze na tą decyzję (…) Ostatecznie decyzja co dalej będzie podejmowana na sesji Rady Miejskiej końcem marca – napisał Tomasz Chlebek.
Sołtys Kiełb: – Zasługa rodziców
Głos w tej sprawie zabrał również Krystian Kiełb, sołtys Domatkowa:
– Ostatnio dzieje się bardzo wiele, napływało również wiele sprzecznych ze sobą informacji dotyczących dalszych losów szkoły. Cieszę się że ostatecznie stało się tak, że szkoła zostaje.
– To przede wszystkim zasługa rodziców dzieci, którzy uczęszczają tutaj do szkoły. Nie poddali się, walczyli wspólnymi siłami, szukając przeróżnych rozwiązań. Na szczęście z sukcesem.
– Teraz przed rodzicami, kadrą oraz mieszkańcami ogromne wyzwanie, aby wykorzystać jak najlepiej ten rok. Mam nadzieję że przy wspólnym zaangażowaniu przyniesie to sukces – dodał sołtys Kiełb.