O tym, że na pływalni krytej „Fregata” w Kolbuszowej jest jakiś konflikt, mówi się od dawna. Teraz już wiemy, że dotyczy on sekcji pływackiej.
Kolbuszowska pływalnia w ostatnim czasie sporo przeszła. Przez ostatnich kilka miesięcy nie funkcjonowała w ogóle w związku z epidemią koronawirusa. Zyskała też nowego kierownika. Został nim Ryszard Zieliński, który, jak słyszymy, ma wiele pomysłów na rozruszanie obiektu.
Radni o pływalni
Bez zmian pozostają relacje między pracownikami. Temat ten na ostatniej sesji Rady Miejskiej poruszył radny Mirosław Kaczmarczyk:
– Ledwo obostrzenia zostały poluzowane, basen otworzył swoje podwoje, a już wybuchł konflikt, o którym rozmawialiśmy kilka miesięcy temu. Chodzi o sekcję pływacką. Pan burmistrz na pewno o tym wie. Jako radni też byliśmy zasypywania interwencjami. Zdziwiło mnie natomiast to, że mieszkańcy twierdzą, iż to Rada Miejska chce zlikwidować tę sekcję. Nie przypominam sobie, żeby którykolwiek z radnych kiedykolwiek składał taką propozycję.
W podobnym tonie wypowiadał się Krzysztof Wójcicki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej:
– Myślę, że to jest nieporozumienie. Nigdy takie propozycje z naszej strony nie padły. Bardziej były to słowa troski o to, żeby ta sekcja mogła dalej działać. Bo nie da się ukryć, że jest tam konflikt i jest on trudny do rozwiązania. Natomiast sądzę, że radni nie powinni się w to angażować. Nie jesteśmy za likwidacją tej sekcji, wbrew przeciwnie. Wspieramy tych młodych ludzi, oni promują nasze miasto i mają duże osiągnięcia.
„Koledzy ratownicy”
Burmistrz Jan Zuba przyznaje, że konflikt na basenie jest. Nie chcę jednak o tym mówić publicznie.
– Wszędzie jest tak, że ludzie się między sobą lepiej dogadują, albo gorzej. Natomiast w tym przypadku jest to problem, który będzie rozwiązany przez nowego kierownika. Nie ma więc potrzeby, byśmy tutaj rozdzierali szaty .
Włodarz poinformował, że problem dotyczy sekcji pływackiej, której – jak podkreślił – był twórcą.
– Dziękuję rodzicom, że tak się w to zaangażowali. To oni założyli stowarzyszenie, które prowadzi tę sekcję. Nam nic do tego. Naszym obowiązkiem jest stwarzanie jak najlepszych warunków do funkcjonowania sekcji. Dlatego nieodpłatnie udostępniamy jej pływalnię. Sekcja zatrudnia, kogo chce jako trenera. I na tym tle pojawił się konflikt między kolegami ratownikami. On w najbliższych dniach zostanie rozwiązany.