Kolbuszowski Magiel powrócił

W poniedziałek (09.12), po blisko półrocznej przerwie, reaktywował Kolbuszowski Magiel, Chodzi o blog, na którym w sposób lekki, ironiczny, czasem z sarkazmem, przedstawiana jest lokalna polityka. Nie wiemy jak Wam, ale nam brakowało tych maglowych felietonów.




Autor Kolbuszowskiego Magla, który na Facebooku funkcjonuje jako Andrzej Kulig, działa w sieci od wielu lat. Mimo tego, jak do tej pory, nikomu nie udało się ustalić jego prawdziwych personaliów.

Kim jest Magiel?

On sam uparcie strzeże swej anonimowości, dzięki czemu jako bloger może sobie pozwolić na dużo więcej – z korzyścią dla czytelników. Spacyfikowanie Magla jest marzeniem wielu opisywanych przez niego dygnitarzy. Na szczęście wszelkie próby jego namierzenia kończą się fiaskiem.

Tymczasem 29 czerwca b.r. na blogu Kolbuszowski Magiel nastąpiła długa, prawie półroczna przerwa. Z Facebooka zniknęło również konto Andrzeja Kuliga. Nasi Czytelnicy nie kryli zaniepokojenia. – Jak na moje oko, ktoś z naszych włodarzy się do tego przyczynił. Wiem, że strasznie go nie lubili, bo pisał niewygodną prawdę. Było to zagrożenie dla kolbuszowskiej, nieefektownej, mało działającej „władzy”. Ciekawe, czy sam się usunął , czy może ktoś go zgłosił i usunęli mu konto? – dopytywał pan Dariusz.




Kolbuszowski Magiel w końcu jednak powrócił. W poniedziałek (09.12), po wielomiesięcznej przerwie, pojawił się jego pierwszy wpis. Od tego dnia blog ten jest uzupełniany minimum raz dziennie.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.