Kolbuszowska policja: – Było zgłoszenie o kobiecie, która miała wrócić z Włoch

Schwytali poszukiwanego listem gończym

Nasi Czytelnicy alarmowali, że spotykali w miejscach publicznych osoby, które wróciły z zagranicy. Pan Łukasz, mieszkaniec gminy Cmolas, mówił, że takich ludzi nieraz widział w w sklepie. Pani Anna z Kolbuszowej z kolei opowiadała o kobietach, które wróciły z Włoch i zamiast siedzieć w domu, wybrały się do fryzjera. Relacje te zweryfikowaliśmy na policji.




Byłam świadkiem, kiedy dwie panie, które wróciły z Włoch, poszły do fryzjera „zrobić się na bóstwo”. Na pytanie, czy nie powinny mieć kwarantanny, odpowiedziały „a co to panią obchodzi?” – pisała pani Anna. – Otóż obchodzi, bo każdy ma tu kogoś i na czyim zdrowiu i życiu mu zależy. Chcemy, by ta cała akcja przeszła jak najmniej boleśnie. Mam nadzieję, że pozostali, którzy wrócili z zagranicy, użyją jednak mózgu zanim zdecydują się wybrać do fryzjera, na paznokcie, makijaż czy po kremik pod oczy.

Zgłaszajmy to na policję

Podobną relację przedstawił pan Łukasz: – Do jednego z kilku sklepów w gminie Cmolas przychodzą ludzie, których nikt do tej pory na oczy tam nie widział – zaznaczył. – Jest to lokal w niedużej miejscowości, gdzie sprzedawczynie znają praktycznie wszystkich klientów. Mało tego, przychodzą ludzie, którzy teoretycznie  powinni być objęci kwarantanną, bo na co dzień pracują za granicą. Nie powstrzymują się od głupich komentarzy: „Po co pani te rękawiczki? Zimno pani w dłonie?”.

Jolanta Skubisz Tęcza, (na zdjęciu), rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, zaznacza, że wspomnianych wyżej sytuacji nikt mundurowym nie zgłaszał. – Było jednak podobne zdarzenie. Mieszkanka gminy Kolbuszowa powiadomiła nas o pani, która miała przyjechać z Włoch – wspomina policjantka. – Nasi funkcjonariusze w porozumieniu z Sanepidem ustalili, że wobec wskazanej kobiety nie wydano decyzji o kwarantannie i może ona poruszać się poza swoim miejscem zamieszkania.




O paniach, które wróciły z Włoch i poszły do fryzjera, nic nam nie wiadomo – dodaje. – Najlepszym wyjściem w takich sytuacjach jest zawiadomienie odpowiednich służb. Jeśli ktoś uważa, że dana osoba powinna być objęta kwarantanną, powinien jak najszybciej powiadomić o tym nas lub Sanepid.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.