W szpitalu w Kolbuszowej powstanie oddział covidowy

Kolejny oddział do likwidacji? Czy to koniec interny?

Zbigniew Strzelczyk, dyrektor Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej, poinformował dziś (29.10), że utworzy oddział covidowy. Ma on ruszyć już 1 listopada.

Obecnie lecznica jest wręcz sparaliżowana przez koronawirusa.

To co się teraz dzieje, przechodzi ludzkie pojęcie. Mam 170 pracowników na zwolnieniach lekarskich. Reszta naszego personelu nadludzkim wysiłkiem musi jakoś to wszystko pchać do przodu – przyznał dyrektor Zbigniew Strzelczyk.




Dramat w ZOL-u

Ośrodki zdrowia w miarę zabezpieczone. Lekarze chorują, ale nie tylko na covidy, bo i zawały mamy – zaznaczył. – Jakoś to łatamy. Proszę wybaczyć, że nie zawsze w oddziale będą lekarze. Może raz w tygodniu, ale zawsze na innych można liczyć choćby za pomocą konsultacji telefonicznych i wypisywania recept. Tutaj jesteśmy do dyspozycji i akurat nie mamy większych przestojów.

Zdecydowanie gorzej jest w szpitalu, szczególnie Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym oraz na oddziale dializoterapii i nefrologii.

Tam wszyscy lekarze są chorzy, może poza jednym, to samo połowa pielęgniarek – alarmował dyrektor. – Na nefrologii tylko jedna pielęgniarka jest zdrowa. Na Izbie Przyjęć co chwilę nam wypadają pracownicy. Mamy tam łóżka obserwacyjne covidowskie. Leżą na nich pacjenci z podejrzeniem koronawirusa. Jeśli testy potwierdzą zakażenie, to w dalszym ciągu oni tam są.

Oddział covidowy

W związku z tym postanowiłem, że od 1 listopada utworzymy oddział covidowski z sześcioma łóżkami Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej – zapowiedział. – Niestety nie jesteśmy w stanie przyjąć pacjentów na Izbie Przyjęć leżących i oczekujących na transport do innego szpitala. Takie transporty przeciągają się w nieskończoność, niejednokrotnie aż do śmierci pacjenta. W związku z tym musimy wyjść naprzeciw tej sytuacji i nadludzkim wysiłkiem stworzyć ten oddział, ratując tak wiele ludzi.




Jestem po wstępnych rozmowach z panią wojewodą. Jest jak najbardziej z nami. Pan starosta pomaga nam w sprzęcie. Łóżka będą usytuowane w Dziale Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego. Oddział będzie oczywiście bezpieczny, bo nie możemy mieszać pacjentów covidowych ze zdrowymi, gdyż to się może skończyć bardzo źle. Trzeba zastosować coś radykalnego, co wydaje mi się nie minie żadnego szpitala, ale kto zrobi to pierwszy, ten zrobi to lepiej. I stąd taka decyzja – dodał Strzelczyk.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.