Pływalnia kryta „Fregata” od początku swego funkcjonowania wzbudza różnego rodzaju, nazwijmy to eufemistycznie, emocje. Ostatnio np. wprowadzono tam obowiązek noszenia czepków na basenie. Absurd polega na tym, że nakaz ten dotyczy również… łysych.
Jednym z tych, których głowa jest pozbawiona owłosienia, jest radny Piotr Panek (na zdjęciu) – Sytuacja, kiedy ratownik przychodzi do mnie i prosi mnie o założenie czepka jest absurdem – mówi.
– Ja tylko przypomnę, że czepka, także dla łysych, wymaga się wtedy, kiedy na danej pływalni jest stary system filtracji wody. Wtedy ze względu na bezpieczeństwo użytkowników jest obowiązek noszenia czepków. Nasz basen nie jest chyba stary i nie powinno się tego wymagać – irytuje się.
Krzysztof Matejek, sekretarz Urzędu Miejskiego, który przez wiele lat kierował kolbuszowską pływalnią, tłumaczy, że obowiązek noszenia czepków jest efektem koronawirusa i związanymi z tym rygorami sanitarnymi: – Trudno mi się odnieść do użytkowników basenu, że tak powiem, owłosionych inaczej. Niemniej jednak spełnianie wymogów sanitarnych niesie za sobą pewne trudności – dodał.