Organizatorzy pomocy Ukrainie w Kolbuszowej szukają wolontariuszy. Chodzi przede wszystkim o tłumaczy, prawników, lekarzy i kierowców.
Mieszkańcy Kolbuszowej bardzo mocno zaangażowali się w pomoc pogrążonej w wojnie Ukrainie.
Dzięki jednej tylko zbiórce na Rynku udało się zapełnić darami aż sześć samochodów. Pomoc ta trafiła już do Starego Sambora, partnera Kolbuszowej.
W dalszym ciągu przyjmowane są dary. Można je przynosić między innymi do budynku Fundacji na rzecz Kultury Fizycznej i Sportu, przy ulicy Wolskiej. Tam również zakwaterowano uchodźców.
W pomoc Ukraińcom mocno zaangażował się Karol Wesołowski. Był on jednym z organizatorów niedzielnej zbiórki darów na kolbuszowskim Rynku.
Teraz ogłasza nową odsłonę akcji:
– Nie chcielibyśmy na tym poprzestać. Chcemy w dalszym ciągu chcemy pomagać. Dlatego też ruszamy z kolejną akcją pomocy dla osób z Ukrainy. Poszukujemy wolontariuszy, którzy chcieliby udzielić wsparcia na różnych płaszczyznach codziennego życia. Chodzi nam prawników, którzy udzielą bezpłatnej porady prawnej. Liczymy też na lekarzy i psychologów, którzy wykonają bezpłatne badania. Szukamy tłumaczy, którzy pomogą w porozumieniu i komunikacji. Potrzebujemy również animatorów czasu wolnego dla dzieci oraz kierowców, którzy posiadają busy do transportu osób i pomocy humanitarnej. Czekamy na wszystkich tych, którym los drugiego człowieka nie jest obojętny.
– Napisz nam co potrafisz w ANKIECIE, a my skontaktujemy się z Tobą, jak będziemy mieli wiedzę na temat potrzeb przybyłych osób do Kolbuszowej i okolic – dodaje Karol Wesołowski.