Dwóch młodych mieszkańców gminy Cmolas, jadąc na tzw. podwójnym gazie, wylądowało w rowie przy drodze krajowej nr 9 w Komorowie. Ich pech polegał na tym, że chwilę potem na miejscu zdarzenia zjawiła się patrolująca ten teren policja z Majdanu Królewskiego.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (05.05) około godziny 23. Mundurowi przejeżdżający przez Komorów zauważyli znajdujące się w przydrożnym rowie bmw. Obok auta stało dwóch mężczyzn. Oświadczyli oni policjantom, że nic im się nie stało, nie zostali ranni i nie potrzebują pomocy.
Tymczasem w ich samochodzie funkcjonariusze zauważyli leżące butelki po alkoholu. Od mężczyzn także wyczuli alkohol. Wkrótce porem na miejsce przyjechali znajomi obu mężczyzn. Mieli im pomóc wyciągnąć auto z rowu. Dwaj mieszkańcy gminy Cmolas (18 i 22 l.) podawali rozbieżne informacje dotyczące osoby, która miała kierować bmw. Badania wykazały u starszego – 1,08 promila alkoholu w organizmie, a u 18-latka – 0,80 promila. Obaj zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
W trakcie wykonywanych czynności mundurowi ustalili, że za kierownicą bmw siedział 22-latek. Wczoraj (06.05) usłyszał on zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do winy.