Rosja wprowadza sankcje przeciwko 74 podmiotom z państw NATO. Kreml zatwierdził listę. W tym gronie znalazło się dwanaście organizacji z Polski, a wśród nich firma z… Kolbuszowej. To Fin z siedzibą przy ulicy Handlowej.
Na czarnej liście Władimira Putina znalazły się organizacje z wieku krajów. Są to firmy z: Bułgarii, Kanady, Czech, Estonii, Niemiec, Litwy, Słowacji, Czarnogóry, Polski, Wielkiej Brytanii i USA.
Jak czytamy w wydanym dziś komunikacie rosyjskiego rządu, „zakazane są transakcje w zakresie współpracy wojskowo-technicznej z firmami z listy”.
Dekret w tej sprawie przygotowano jako wykonanie prezydenckiego rozporządzenia pt. „O zastosowaniu odwetowych specjalnych środków ekonomicznych w związku z nieprzyjaznymi działaniami niektórych państw i organizacji międzynarodowych”.
Wśród polskich podmiotów, które objęto sankcjami, jest spółka Fin z Kolbuszowej. To prywatny dostawca wyrobów i usług dla klientów z branży lotniczej i przemysłu zaawansowanych technologii.
Specjalizuje się przede wszystkim w dostawach części zamiennych, wyrobów hutniczych i materiałów eksploatacyjnych. Z firmą związany jest Stanisław Nowak, kolbuszowski przedsiębiorca i społecznik.
Na czarnej liście Putina znalazła się też spółka ANKOL – uznany i ceniony dostawca wyrobów dla lotnictwa wojskowego i cywilnego z Chorzelowa, koło Mielca.
Inne polskie firmy obłożone sankcjami to: SELW-2, Cenzin PGZ, Bumar-Łabędy, Level 11, Mesko, BRJ, Wtorplast Group, Wobi-Stal, Militus-PL i Nattan С0.