Mieszkańcy mają dość dziur, wertepów i „slalomu giganta” na ulicy 3 Maja w Kolbuszowej. Droga ta od dawna nadaje się do generalnego remontu.
Ulica 3 Maja to główny trakt rozwijającego się, a zarazem urokliwego osiedla. Problem w tym, że jej stan od lat woła o pomstę do nieba.
Temat ten poruszył Krzysztof Wójcicki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej:
– Największym atutem Kolbuszowej jest bliskość dużych ośrodków. Dlatego w dużej mierze powinniśmy dla nich taką „sypialnią”, i dbać o dobry klimat dla ludzi, którzy chcą tutaj mieszkać. Tymczasem ulica 3 Maja, przy której powstaje nowy blok mieszkalny, została już kompletnie rozjechana – mówił na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Jak ktoś ciekawy, jak wygląda „slalom gigant” po ulicy 3 Maja, zapraszam. Można się przejechać. Dziura na dziurze. Nie ma co oglądać. Pamiętajmy, że to osiedle się rozbudowuje, zarówno w tym miejscu gdzie powstaje ten blok, jak i po lewej stronie. Dlatego powinniśmy jak najszybciej poszukać środków, aby problem tej drogi rozwiązać docelowo – apelował Wójcicki.
Burmistrz Jan Zuba tłumaczy, że zanim się rozpoczęły prace przy budowie bloku, zlecił opracowanie dokumentacji dla modernizacji ulicy 3 Maja.
– Prace te nie tylko mają dotyczyć położenia dywanika asfaltowego. Całą drogę mamy tam do przebudowy z chodnikami i zatokami przystankowymi oraz postojowymi, a także z infrastrukturą podziemną. Obecnie kończymy dokumentację. W momencie kiedy uzyskamy pozwolenie na budowę będziemy mieli gotowość do realizacji tej inwestycji – zaznaczył włodarz.
– Oczywiście, bez dotacji z zewnątrz raczej nie ma szans na to przedsięwzięcie. Bo trzeba sobie zdawać z tego sprawę, że przebudowa tej drogi będzie bardzo kosztowna – zastrzegł.
– W każdym razie widzimy problem. Jesteśmy też świadomi, że przy obecnych warunkach pogodowych, kiedy opady deszczu i topniejący śnieg, drogi tego typu które mają już za sobą kilkadziesiąt lat użytkowania, w oczach rozsypują się. Dlatego podejmiemy doraźny remonty, jak tylko warunki pogodowe na to pozwolą – dodał.
