Cztery lata temu ulica 11 Listopada przeszła generalny remont. Jak dziś wygląda? Zdaniem radnego Mirosława Kaczmarczyka jest zaniedbana. Chodzi głównie o zieleń, ale nie tylko.
Modernizacja ulicy 11 Listopada kosztowała grubo ponad milion złotych. Prace z tym związane zakończono w sierpniu 2018 r. Pojawiły się tam nowe chodniki, ścieżka rowerowa i miejsca parkingowe.
Wymieniono oświetlenie, a w miejscu paskudnych żywopłotów pojawiła nowa zieleń. Generalnie ulica zmieniła się nie do poznania. Jak wygląda dziś?
– Mieszkańcy zarzucają nam, że inwestujemy wielkie pieniądze w rewitalizację miasta, a później pozwalamy na jego degradację. Przykładem jest ulica 11 Listopada. Chodzi o zieleń, w którą dużo zainwestowaliśmy. To są zaniedbania sięgające dwóch, lat. Nawet przy dopiero co oddanym do użytku dworcu już trawa wyrasta. Poza tym pełno jest plastikowych butelek i walają się śmieci – alarmuje radny miejski, Mirosław Kaczmarczyk.
Burmistrz Jan Zuba nie kryje zaskoczenia, a nawet oburzenia tym, co usłyszał od radnego.
– Ulica 11 Listopada jest zaniedbana? Pod jakim względem? Regularnie kosimy trawniczek, który rozdziela ścieżkę rowerową od chodnika. Systematycznie utrzymywana jest też czystość na ulicy. Bardzo często jeżdżę nią do starostwa. Jeśli widzę, że coś jest tam nie tak, wykonuję telefon do stosownych służb komunalnych i problem znika. Mogło się zdarzyć, że są tam śmieci; ale nie używajmy słów, że ta ulica jest zaniedbana, bo to nieprawda – złości się burmistrz.
– Może chodzi o teren przyległy? Wielokrotnie interweniowaliśmy w tej sprawie u właścicieli tej działki. Prosiliśmy go o wykoszenie trawy, wyrównanie hałd gruzu; czy ustawienie parkanu, który by to wszystko zasłaniał. Bo to jest już tak naprawdę plac budowy – zaznaczył.
