Wysokie stawki podatków od środków transportowych na terenie gminy Kolbuszowa spowodowały, że część firm przemeldowała się na inny teren. Ile było tych podmiotów, z jakich branż i gdzie obecnie funkcjonują?
Podatki od środków transportowych w ciągu ostatniego roku wzrosły aż o 10 procent. Dotknęło to przedsiębiorców z każdej branży, która dysponuje flotą pojazdów.
W praktyce wygląda to tak, że na jednym zespole (ciągnik siodłowy i naczepa) różnica między stawką w Kolbuszowej i w sąsiednich gminach wynosi około 1 500 zł. Jeśli ktoś ma np. 35 aut, to różnica w rocznym podatku jest rzędu 50 000 zł.
Nic więc dziwnego, że część firm, szczególnie transportowych, zdecydowało się przemeldować swoje biznesy do innych gmin.
O problemie głośno mówił między innymi radny miejski, Mirosław Kaczmarczyk:
– Przerabialiśmy sprawę eksodusu firm transportowych z terenu naszej gminy. Zagłosowaliśmy za podwyżką podatków i taki był tego skutek. Trzeba zmienić tę strategię i stworzyć dobry klimat dla biznesu. Zadowoleni przedsiębiorcy to wiele miejsc pracy – argumentował.
Co na to magistrat?
– Nie pamiętam szczegółów dotyczących podmiotów, które w ostatnim roku przerejestrowały się do innych gmin. Niemniej jednak przygotuję szczegółową informację na temat tego, które to były firmy, gdzie dokładnie przeszły i jaki jest ubytek z tego tytułu dla budżetu naszej gminy – obiecał radnym skarbnik magistratu, Jacek Mroczek.
Być może dzięki tym sugestiom w 2024 r. podatki od środków transportowych na terenie gminy Kolbuszowa nie ulegną zmianie.
Stawka za samochód ciężarowy o masie całkowitej od 3,5 do 5,5 ton włącznie wyniesie 790 zł, od 5,5 t. do 9 t – 1 320 zł, od 9 do 12 t. – 1 580 zł.
Za ciągniki siodłowe trzeba będzie zapłacić 1840 zł, a za przyczepy i naczepy – 1020 zł. Podatek od autobusów wyniesie z kolei 1 500 i 1610 zł.