Coraz więcej Ukraińców pracuje w kolbuszowskich firmach




Ukraińcy uciekają przed biedą i zalewają polski rynek pracy.  Szacuje się, że jest ich tu ponad milion. Pracowników zza wschodniej granicy można spotkać także w firmach w Kolbuszowej.

Osobiście znam kilka takich przypadków. Są to przedsiębiorstwa budowlane, które może nie świadczą usług na naszym terenie, ale tutaj funkcjonują – mówi Tomasz Buczek, działacz narodowy z Kolbuszowej Górnej, lider Konfederacji na Podkarpaciu. – Na pewno są też inne firmy lokalne, które zatrudniają Ukraińców do bieżącej produkcji z racji tego, bo nie mogły tu znaleźć osób do pracy za tak marne pensje.

– Funkcjonują specjalne agencje, które ściągają Ukraińców i legalnie zatrudniają. Podejrzewam, że przedsiębiorcy woleliby dobrze płacić Polakom, a nie kombinować. Ale kiedy stoją przed dylematem: sprowadzić tanią siłą roboczą, czy zamknąć firmę, to muszą postawić na to pierwsze – zaznacza.




Czy masowe ściąganie Ukraińców do Polski jest dobre dla gospodarki? Zdania są podzielone. Wicepremier Jarosław Gowin oświadczył nawet, że emigranci z tego kraju w niedalekiej przyszłości mogą stać się polską elitą. – Nie zgadzamy się na to – protestuje Buczek. – Uważamy, że Polacy są na tyle mądrą nacją, by móc w swoim kraju tworzyć elitę.  Nie mamy nic przeciwko Ukraińcom i emigrantom z innych stron świata, ale uważamy jednak, że w pierwszej kolejności powinniśmy zapewnić byt naszym rodakom.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.