Egipskie ciemności przy budynku dawnej synagogi? Radny: – Są granice oszczędzania

"Narodowe Czytanie" na Skwerze Regionalistów

Okolice budynku dawnej synagogi to jedno z najstarszych, a zarazem najbardziej urokliwych miejsc Kolbuszowej. Sęk w tym, że nocą bywa tam… ciemno.  

Problem ciemności w rejonie ulicy Piekarskiej na ostatniej sesji Rady Miejskiej poruszył radny Józef Fryc. Podkreślił on, że poskarżyli się mu na to okoliczni mieszkańcy.

– Osobiście to sprawdziłem. I rzeczywiście nocą obok synagogi uliczne oświetlenie jest nieaktywne. Jak się wchodzi od ulicy Plac Wolności w sień obok sklepów jest ciemno. To samo przy synagodze. Światło dopiero świeci się koło budynku komendy straży pożarnej. Jest to jakieś nieporozumienie.

– Ja rozumiem, że trzeba oszczędzać, ale są pewne granice. Prosiłbym aby to światło normalnie się świeciło, tak jak powinno się świecić w mieście – denerwowała się radny Fryc.
Przebudowa ulicy Handlowej w ogniu krytyki
Radny Józef Fryc nie krył zdenerwowania, opisując sytuację w rejonie ulicy Piekarskiej w Kolbuszowej.

Co na to burmistrz Jan Zuba?

– Nie trzeba czekać na sesję Rady Miejskiej, żeby zgłaszać takie sprawy. Należy to zrobić w momencie, kiedy wiemy o tym, że się nie świeci. Ja tę uwagę przekażę panu Janowi Wiąckowi, bo on się tym zajmuje – zaznaczył

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.