Były radny dopnie swego i dostanie dobrze płatną robotę w budżetówce?




Raniżów to jednak stan umysłu. Kiedyś w prasie mogliśmy poczytać o złodziejskich ekscesach byłego wójta Daniela Fili, teraz  tamtejszą gminę „rozsławia” Dariusz Sobolewski.

Przez ostatnie 7 lat był radnym. W tym czasie  „błyszczał” w mediach. Pięć lat temu głośno było o jego wniosku o przeniesienie lampy z jednego słupa na drugi w swojej wsi. W marcu tego roku z kolei wyszło na jaw, że był autorem prymitywnego hejtu. On sam wylicza bardzo długą listę swoich zasług dla gminy i rodzinnej wsi. Tymczasem złośliwi, a tych nigdy nie brakuje, mówią, że głównym celem jego obecności w radzie była dobrze płatna robota w budżetówce. Jeśli tak, to chyba mu się udało.




Na wakacjach Sobolewski złożył mandat radnego. Jego pisemna rezygnacja wpłynęła do Urzędu Gminy w sierpniu. Sobolewski jednak nie podał powodu swej decyzji. Pismo zawierało tylko jedno słowo: „rezygnuję”. W Raniżowie od razu zaczęto mówić, że sprawa ma związek z czymś grubszym. W końcu nieczęsto rezygnuje się z diety radnego, czyli – jakby nie patrzeć – kilku stówek miesięcznie.

Wiadomo było, że jesienią na emeryturę odchodzi Halina Indyk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Raniżowie. Pan Darek nigdy nie krył, że marzy o tym stołku. I rzeczywiście, po krótkim pobycie zagranicą, wrócił w rodzinne strony i już w dniu ogłoszenia konkursu na dyrektora Ośrodka złożył swoje CV. Podobno do dziś jest jedynym kandydatem na to stanowisko…




„Przygody” pana Darka systematycznie na łamach Korso Kolbuszowskiego opisuje Dominika Garbacka. Robi to mimo tego, że były już radny ma dość specyficzne (nazwijmy to tak delikatnie) podejście do mediów. Młodziutka dziennikarka robi jednak swoje – w przeciwieństwie do swego poprzednika na „tym odcinku” Janusza Radwańskiego, który „popisy” pana Darka omijał szerokim łukiem.

Tymczasem nasi informatorzy mówią wprost: konkurs to ustawka. Problemem mogą jednak okazać się wymagania, jakie musi spełniać szef GOKSiR. Jego stan zdrowia (także psychiczny) ma pozwalać na zatrudnienie go na tym stanowisku, musi mieć też nieposzlakowaną opinię. I tu przypominamy, że były radny był autorem internetowego hejtu i uporczywego nękania (więcej o tym TUTAJ).




W tej sytuacji raniżowscy radni wystosowali pismo do władz gminy, w którym postulują, aby standardy etyczne, opinia była czynnikiem determinującym ewentualny wybór dyrektora GOKSiR.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.