Co roku w Kolbuszowej można było spotkać osoby sprzedające owoce. To u nich można było się zaopatrzyć w słoiczek zebranych jagód bądź koszyk truskawek. Ale to ma się skończyć i to już w tym roku. Osoby te mają zniknąć z centrum. Dopilnować tego ma Straż Miejska.
Uliczni sprzedawcy mają trafić na place targowe przy ul. Zielonej i Wolskiej. Ci, którzy – mimo zakazu – nadal będą sprzedawać „pod chmurką”, muszą liczyć się z mandatami powyżej 50 zł.
Paweł Michno mówi: NIE
Z takimi planami nie zgadza się radny Paweł Michno: – Odkąd pamiętam, a 45 lat żyję w tym mieście, zawsze na chodniku handlowano i nikomu to nie przeszkadzało. Często spotykałem się z pozytywnymi opiniami mieszkańców na ten temat – podkreślał radny Michno. – Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby tych ludzi przepędzić na plac targowy, bo nikt tam nie przyjdzie i tych owoców od nich nie kupi.

– Nie zgodzę się z argumentacją, że większość na chodnikach sprzedaje się towar, który został zakupiony gdzieś na giełdach – zaznaczył. – Znam wielu ludzi, którzy handlują na ulicy. Ich sytuacja finansowa nierzadko jest bardzo ciężka. Dlatego albo sami, albo z rodzinami chodzą po lasach, gdzie zbierają grzyby, jagody, jeżyny itd. Inni mają swoje niewielkie poletka z truskawkami, które potem sprzedają.
Obok „Sezamu” bez zmian
– Rozumiem, że Rynek jest miejscem publicznym, ale proszę zwrócić uwagę na to, że handel uliczny zajmuje tam naprawdę niewielką część. Z reguły ma on miejsce na zachodniej pierzei, mniej więcej od sklepu „Daniel” do dawnej piekarni, a więc raptem kilkanaście metrów – tłumaczył Paweł Michno.
– Nigdy nie zauważyłem, żeby handlujący na chodniku w jakikolwiek sposób zagrażali bezpieczeństwu pieszych. Podobno stanowią oni zagrożenie dla przedsiębiorców. Tylko, że tego typu asortymentem handlują dosłownie trzy sklepy. Handel z chodnika nadal będzie się odbywał na placu w rejonie ulicy 11 listopada, obok domu handlowego „Sezam” gdyż teren ten należy do gminnej spółdzielni. Skoro tam można, to zróbmy to samo. Nie karzmy tych ludzi – apelował Michno na ostatniej sesji Rady Miejskiej.