Zginął podczas snu od kuli zdrajcy. Dziś mija 72 lata od śmierci Wojciecha Lisa

Dziś (30.01) mijają 72 lata od tragicznej śmierci Wojciecha Lisa ps. „Mściciel” i Konstantego Kędziora, legendarnych żołnierzy wyklętych ziemi mieleckiej i kolbuszowskiej.




Wojciech Lis urodził się w 1913 r. w Ostrowach Tuszowskich, w gminie Cmolas. Dowodził oddziałem partyzanckim, przez który przewinęło się około 160 osób. Przeprowadził ponad 200 akcji.

W sobotę wieczornica

Bali się go Niemcy, Sowieci, komuniści i okoliczni bandyci. Został zabity podczas snu 30 stycznia 1948 r. wraz ze swym żołnierzem, Konstantym Kędziorem. Do mordu doszło w okolicach leśniczówki Pateraki. Zastrzelił ich Wojciech Paluch, agent UB. Dostał za to 2000 zł, błam świńskiej skóry i garnitur…

Na miejsce mordu pojechała grupa ubeków, która upozorowała potyczkę. Zwłoki wystawiono na widok publiczny, a potem po kryjomu zakopano na śmietniku Milicji Obywatelskiej w Mielcu. Szczątki bohaterów odnaleziono w 1992 r. i pochowano na Cmentarzu Parafialnym w Mielcu.




Wojciech Lis był patriotą z krwi i kości – uważa Eugeniusz Galek, wójt gminy Cmolas. – Walczył na terenie kilkunastu miejscowości. Dowodził dziesiątkami ludzi. Jego działalność była dobrze znana wśród mieszkańców. Był on symbolem walki z okupantem i szansą na to, że może te czasy się zmienią.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.