„Judasze, Judasze” – krzyczeli do ministra rolnictwa aktywiści stowarzyszenia „Oszukana wieś” w G2 Arena w Jasionce koło Rzeszowa. Na Henryka Kowalczyka poleciały jajka. Rzucał nimi Tomasz Buczek, polityk Konfederacji z Kolbuszowej Górnej.
Henryk Kowalczyk w środę (22.03) zjawił się w G2 Arena w Jasionce, by wziąć udział w Europejskim Forum Rolnicze. Zanim zabrał głos, z widowni podniosły się osoby w żółtych kamizelkach z napisem: „Oszukana wieś”. Krzyczeli: „Judasze, Judasze”. Chwilę potem w stronę ministra poleciały jajka.
Zaczęły rozbijać się one na scenie, niektóre były bardzo bliskie celu. W końcu na scenę wkroczył ochroniarz, który zaczął łapać lecące jajka.
Jak się okazało, rzucał nimi Tomasz Buczek, lider podkarpackiego Ruchu Narodowego i polityk Konfederacji z Kolbuszowej. Miał ona na sobie kamizelkę z napisem „Oszukana wieś”.
– Forma protestu jest analogiczna do tzw. strajku kobiet, które jajkami obrzuciły kościół. Są przecież wyroki sądowe, nawet drugiej instancji, które mówią, że takie zachowanie to wyraz wolności obywatelskiej. Zrobiłem to w imieniu rolników, którzy są dyskryminowani.Niestety nic nie wskazuje żeby cokolwiek się miało zmienić w polityce rządu, który nadal nie reaguje na miliony ton zboża wjeżdżającego z Ukrainy.
– Policjanci spisali mnie i chcieli mi wręczyć mandat karny w kwocie 500 zł. Nie przyjąłem tego oczywiście. Pewnie spotkamy się w sądzie – mówi nam aktywista.
To nie jedyne jego starcie z ministrem rolnictwa. Kilka dni wcześniej Kowalczyk pojawił się na targach rolniczych w Kielcach. Jego obecność rozwścieczyła rolników, którzy go i zmusili go do opuszczenia hali. Wśród protestujących był również Buczek.
Jeden komentarz
jak to jest ze osoby wybierane do rzadu by sluzyc obywatelom jesli postepuja niezgodnie z wola narodu to maja to w nosie i nic im nie mozna zrobic nawet pbrzucic przyslowiowym jajkiem ?? robmy dalej dobrze urainie to dlugo nie bdzie trzeba czekac na ich wdziecznosc ???