Na ostatniej sesji Rady Miejskiej, a właściwie na jej części opłatkowej, doszło do zabawnej sytuacji. Witając gości przewodniczący rady, Krzysztof Wilk, skierował się też do duchownych.
– Witam bardzo serdecznie księdza Kazimierza Osaka, dziekana Dekanatu Wschód Kolbuszowa – mówił. – Witam również księży, którzy przybyli… – i tu zawiesił głos, bo zorientował się, że kogoś pominął, kogoś ważnego – Witam… pana księdza Jana Pępka, dziekana Dekanatu Kolbuszowa Zachód – dopowiadał. – Udzielają mi się nerwy, stresy, bo dziś jest wszystko napięte. Niemniej jednak w sposób szczególny został przywitany ksiądz dziekan Jan Pępek – tłumaczył swoją pomyłkę. Czy freudowską?