W środku osiedla, obok placu zabaw ma stanąć… maszt telefonii komórkowej




Na nieruchomości położonej między ulicami Krakowską a Obrońców Pokoju w Kolbuszowej, w odległości 50 m. do najbliższych domów i w bezpośrednim sąsiedztwie placu zabaw ma stanąć maszt telefonii komórkowej. Mieszkańcy proszą o pomoc. Ich sytuacja jest trudna, ale walczą.

O budowie masztu telefonii komórkowej w tej części miasta po raz pierwszy zaczęto mówić pięć lat temu. Mało tego, wydane już nawet pierwsze decyzje. Jednak w wyniku protestów okolicznych mieszkańców i nacisków medialnych z przedsięwzięcia zrezygnowano. Do czasu…




Miesiąc temu została wydana decyzja o lokalizacji inwestycji celu publicznego (wydawana przypadku, kiedy teren pod inwestycję celu publicznego nie posiada miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego) dotycząca budowy stacji w tej samej lokalizacji, czyli w środku osiedla.

Mieszkańcy złożyli odwołanie i czekają na efekty. Wcześniej burmistrz Jan Zuba zaproponował firmie, które chce budować maszt, realizację tej inwestycji w innej części miasta, z dala od zabudowań mieszkalnych. Nie było jednak na to zgody. Czy zatem budowa masztu jest przesądzona?




– Zdecydowana większość z mieszkańców jest zdania, że inwestycja realizowana niemal w środku osiedla mieszkalnego jest bardzo złym pomysłem – przekonuje radny Adam Kaczanowski. – Nie jesteśmy przeciwni samej budowli, jesteśmy przeciwni takiej jej lokalizacji. Zdajemy sobie jednak sprawę, że sytuacja jest trudna. Dlatego prosimy o nagłośnienie sprawy. Podobne przykłady z całej Polski pokazują, że dzięki mediom wiele takich niechcianych inwestycji udało się zablokować.

8 Komentarzy

  1. Taka moc nadajnika niewiele szkodzi. Niestety wiele firm łamie prawo i instaluje parę razy większą moc. Niestety nikt tego nie kontroluje!!! Żywy przykład nadajników na szpitalu, według mojej wiedzy moc nadajników parę razy większa jak wydana decyzja. Dlaczego radny Kaczanowski tego nie kontroluje. Życzę powodzeni choć wiem jaka będzie decyzja. A radnemu radzę popracować nad planem przestrzennym w gminie a nie szukanie pomocy wśród…..

    • Pan Kaczanowski radnym jest od miesiąca i jest to jego pierwsza kadencja, a ty mu zarzucasz, że nie kontroluje mocy masztów na szpitalu i że ma niedopracowany plan przestrzenny gminy… śmieszny jesteś „Mieszkańcu”

  2. Odnośnie tego nadajnika to temat wraca po kilku latach bi PIS w 2016 roku poszedł takim firmom jak play na rękę i mogą budować nawet wbrew planom zagospodarowania przestrzennego bo jest to tzw. „inwestycja celu publicznego”. A szpital to ma swojego dyrektora, który powinien pilnować albo przynajmniej wiedzieć jakiej mocy anteny ma na swoim budynku. A w tej sprawie dobrze, że coś się dzieje z tekstu wynika, że złożono odwołanie, nagłośnienie tematu też na pewno nie zaszkodzi.

  3. Podobno szpital nie przedłużył dzierżawy na te nadajniki więc firmy usilnie szukają lokalizacji w tej części miasta.

  4. Niedawno stanął maszt w Przedborzu. Pomimo protestów mieszkańców i pomimo obietnic Burmistrza że będzie rozmawiał…..

  5. A gdzie barany chcielibyście maszt? Na morzu, żeby rybkom dobrze komórki działały? To nie jest promieniowanie jonizujące, żeby panikować jak mieszkańcy podlasia na widok samochodu…

  6. To sobie Anonimie postaw 40 metrowy maszt na podwórku, będziesz miał super zasięg. W Kolbuszowej nie brakuje znacznie lepszych terenów pod taki masz niż środek osiedla, niech robią na polach za Albertem albo Górce Weryńskiej.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.