– Na innych ulicach w mieście są chodniki po obu stronach jezdni, a tutaj? Żeby jednego nie było? To w głowie się nie mieści! – irytuje się mieszkaniec ulicy Partyzantów w Kolbuszowej.
Po przebudowie kanalizacji przy ulicy Partyzantów wykonawca odtworzył jej jezdnię. Na planowany szlak pieszo-rowerowy nie zgadza się część mieszkańców, ale nie brakuje też jego zwolenników. Do tych drugich należy mężczyzna, którego spotkaliśmy w tym rejonie miasta.
Burmistrz Jan Zuba zapowiedział zorganizowanie spotkania w tej sprawie. Ma się ono odbyć się ono w Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej i ostatecznie zakończyć konsultacje społeczne.
4 komentarze
panie burmistrzu!
o czym mamy dyskutowac?
gdzie my mieszkancy ulicy Partyzantow mieszkamy?
na ksiezycu,zeby nie bylo chodnika.
ps.to pan jest tu gospodarzem {chyba}skoro
pewna czesc mieszkancow blokuje budowe chodnika
i to od pana oczekujemy decyzji a dyskusja doprowadzi
do niepotrzebnych zatargow. .
nie bardzo rozumiem co tu dyskutowac z kilkoma mieszkancami ktorzy uzywaja sobie wlasnosci miasta do parkowania swoich samochodow przez co wlasnie owy chodnik im nie w smak ? chamstwo i buractwo odezwalo sie w tych cwaniakach sprzeciwiajacych sie najnormalnejszej rzeczy jak jest zwykly chodnik ktory jest standardem i obowiazkiem a nie tematem do rozmow .. malo tego bo wstydem dla rzadzacych jest rowniez brak przelotu ulicy Partyzantow do ul Br Alberta co powinno byc kolejna normalnoscia a pan burmistrz sie czai jak dziecko na nowej piaskownicy bo co niektorzy zagrodzili sobie jak chcieli droge ?? toz to nadaje sie do nagrody darwina .
panie burmistrzu!
skoro chce pani dyskutowac w sprawie
chodnika przy ulicy Partyzantow
to moze by tak zrobic wg panskiego
rozumowania zrobic chodnik dla
a moze by tak panie burmistrzu zrobic chodnik
przy Partyzantow tylko dla tych ktorzy wyrazaja zgode
tak cos z
a moze tak zrobic chodnik przy ulicy Partyzantow
tylko dl tych ktorzy sie zgadzaja bedzie tak cos
z Barei na skale swiatowa.
Czy to prawda, że to Starosta blokuje budowę chodnika?
Słyszałem, że nie podoba mu się żeby ludzie chodzili tak blisko jego domu.