O tym, że komercyjny szpital Pro Familia w Rzeszowie może mieć związek z likwidacją kolbuszowskiej porodówki, plotkowało się od dawna. Na ostatniej sesji Rady Powiatu głośno powiedział o tym Grzegorz Romaniuk, publicznie oskarżając starostę Józefa Kardysia, Zarząd Powiatu i wspierających go radnych o lansowanie rzeszowskiej lecznicy.
– Od lat lansujecie ten szpital – wkurzał się Romaniuk. – Tak ładnie go pokazujecie. Robicie tak odkąd on powstał. Podnosicie, że rodzi się w nim tyle, a tyle dzieci. W dziwny sposób nie promujecie naszego szpitala. Nie wiem dlaczego… Gdybyście tyle samo energii włożyli w promowanie naszego szpitala, to dzisiaj nie zamykalibyście porodówki.
Na reakcję Kardysia nie trzeba było długo czekać: – Oskarżanie nas o promowanie innych szpitali urąga nam – oświadczył starosta. – Nigdy nie agitowałem na rzecz innych placówek. Ja tylko stwierdzałem fakty. Inna sprawa, że nie mamy żadnego wpływu na to, że w okolicy powstają komercyjne szpitale. To politycy tak ustawili, że dla publicznych jednostek brakowało środków na nadwykonania, a w prywatnych otwierano kolejne oddziały.
– Z danych wynika, że w 2015 r. kolbuszowski szpital wybierała co czwarta rodząca mieszkanka naszego powiatu – zaznaczył starosta. – Na 615 noworodków, u nas urodziło się zaledwie 167. W 2016 r. sytuacja wcale nie była lepsza. Średnia porodów to 30,7 na miesiąc, czyli jeden dziennie. Przy 4 lekarzach i 4 położnych plus jednej oddziałowej. Przewidziane straty z tego tytułu na koniec tego roku to ok. 1,8 mln zł. Nie stać na to, żeby to pokrywać.
5 komentarzy
Ale do zambi było ich stać
Niech ten stary kłamca przestanie wreszcie pleść głupoty .bo te jego fakty wyssane są z jego palucha którym maca kury ,A co najważniejsze niech przestanie traktować mieszkańców jak głupich i ciągle odwracać kota ogonem ,bo za cała tą sytuację jedynymi winnymi jest on i dyrektor .
szkoooda ze nikt z protestujacych nie wyslal listu do rzecznika praw obywatelskich czy do pacjenta pan kardys nie boi sie wyborcow moze jakby o calej sprawie dowiedzial sie przewodniczacy pis i pani premier to ten usmieszek zginą by mu z twarzy w tarnobrzegu zalatwili sprawe usuwając z urzedu prezydenta i zastepce mielecki szpital tez sobie poradzil z zla sytuacją wybierajac nowego dyrektora jednostki mozna mozna
Stary osioł zapłaci za to co zrobił z oddziałem porodów nigdy nie było mniej jak 400!!!!!!
Głupio gada pan starosta zrzucając winę na rząd i mijając się z prawda że jakoby szpitale publiczne nie miały płacone nadwykonań a prywatne się w tym czasie rozwijają.
Prywatne się rozwijają bo do tego dążą a publiczne za cel stawiają sobie przetrwanie po cichu licząc na to że rząd wreszcie wykończy prywatną konkurencję. Trzeba zmian, trzeba chcieć, trzeba przeć do przodu ale tego musi chcieć i dyrektor szpitala i starosta. To w przypadku tych panów się nie stanie więc należy ich zdjąć ze stołków.