Słodko-gorzki rok „Cetnara”

Mateusz Cetnarski z pewnością zanotował fantastyczny sezon 2015/16. Jego Cracovia Kraków zakończyła go 4. miejscem w T’Mobile Ekstraklasie, czego efektem był historyczny awans do Ligi Europejskiej. On sam zanotował kosmiczne statystyki: 36 meczy, 13 goli i 12 asyst.

Niestety druga połowa roku nie byłą już dla wychowanka Kolbuszowianki tak udana. Rozpoczęła go kompromitacja w europejskich pucharach. Już w I rundzie Cracovia przegrała dwumecz z FK Śkendija (Macedonia): 0-2 i 1-2. Mateusz zagrał w obu meczach, strzelił nawet bramkę, ale niewiele to dało. Nieudana w wykonaniu „Cetnara” była również jesień.

Cracovia zajęła 14 miejsce w Ekstraklasie. Wychowanek Kolbuszowianki zagrał w 15 meczach i zdobył 1 bramkę.   W sobotę (17.12) Cracovia zagrała ostatni swój ligowy mecz w tym roku. „Pasy” zremisowały na swoim stadionie z faworyzowanym Lechem Poznań 1-1.




W sumie Mateusz ma na swoim koncie 208 spotkań i 33 gole na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce, w reprezentacji Polski zaś rozegrał dwa spotkania.

„Cetnar” nie zapomina skąd pochodzi. Angażuje się w akcje społeczne i charytatywne. Co roku organizuje Footballową Kolbuszową, czyli imprezy sportowe promujące młode talenty i koncerty z udziałem gwiazd polskiej muzyki. W tym roku na scenie przy ulicy Wolskiej zaprezentowali się: O.S.T.R. & DJ Haem, Vavamuffin, Wu-Hae, Green, Pablopavo i Ludziki.





Mateusz zaangażował się również w pomoc Krystianowi Pydychowi, który został ciężko ranny w wypadku w Weryni, w którym zginęło pięciu młodych piłkarzy. Z inicjatywy „Cetnara” gracze Cracovii przed jednym ze spotkań rozgrzewali się w koszulkach z napisem „Krystek wracaj do zdrowia!”, a w samym meczu zagrali w czarnych opaskach. Więcej o tym TUTAJ.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.