Wczoraj (23.02) w nocy nad powiatem kolbuszowskim przeszły gwałtowne wichury. Nie obyło się bez interwencji straży pożarnej. Pierwsza z nich miała miejsce około godziny 22:30. Później wezwania do usuwania skutków silnego wiatru wpływały przez całą noc aż do rana.
– Były to na szczęście drobne zdarzenia: zerwany arkusz blachy z dachu na budynku gospodarczym, powalone drzewa na drogi gminne i powiatowe, zerwane pojedyncze dachówki, a także zwisający konar nad chodnikiem Były też drzewa pochylone, które stwarzały zagrożenie, że mogą się w każdej chwili powalić – wylicza Paweł Tomczyk z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kolbuszowej.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku wichur, nie było też sytuacjo, że ktoś pozostał bez dachu nad głową. – Odnotowaliśmy w sumie 17 zdarzeń: 11 było wczoraj i 6 dzisiaj – precyzuje Paweł Tomczyk. – Interweniowaliśmy na terenie gmin Kolbuszowa, Dzikowiec i Niwiska, a dokładniej w miejscowościach: Kolbuszowa, Kolbuszowa Dolna, Nowa Wieś, Siedlanka, Kosowy, Poręby Kupieńskie oraz Lipnica.