Dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu, policjanci zatrzymali kierowcę „na podwójnym gazie”, który jechał w sposób zagrażający bezpieczeństwu innych. W chwili zatrzymania mężczyzna… spał za kierownicą.
Do zdarzenia doszło w środę (28.02) ok. godz. 17.30. Wtedy to do dyżurnego kolbuszowskiej policki zadzwonili mężczyźni, którzy poinformowali, że na jednej z stacji paliw w Kupnie znajduje się kierowca mercedesa, który może być po działaniem alkoholu. Z ich relacji wynikało, że widzieli, jak jechał on całą szerokością jezdni i zmuszła innych kierowców do zmiany kierunku jazdy. Podkreślali, że mężczyzna, jadąc w ten sposób, powodował zagrożenie dla siebie i innych kierowców.
Policjanci zastali mercedesa z uruchomionym silnikiem. W samochodzie na miejscu kierowcy spał mężczyzna. Okazał się nim 41-letni mieszkaniec gminy Kolbuszowa. Mundurowi wyczuli od niego alkohol, ale ten odmówił poddania się badaniu na stan trzeźwości. 41-latek został więc doprowadzony do placówki medycznej, gdzie pobrano próbki krwi w celu określenia zawartości alkoholu. Nie czekając jednak na ostateczne wyniki, funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Sprawa jest rozwojowa.